Rada Sektora Wołowiny chce rozmawiać o senackich poprawkach
Senat wprowadził do tekstu projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt poprawki, które zdecydowanie zmieniają jej brzmienie. Rady Sektora Wołowiny podkreśla, że wiele z nich nie tylko rodzi konsekwencje finansowe, ale również wątpliwości natury prawnej. Dlatego chce ona powołania podkomisji sejmowej, która je rozpatrzy.
Do najważniejszych zmian przyjętych przez senat należy poprawka mówiąca o tym, że wymogu pozbawienia świadomości określonego w trakcie uboju nie stosuje się w przypadku drobiu.
"Zapis ten nierówno traktuje podmioty zajmujące się ubojem bydła w stosunku do podmiotów zajmujących się ubojem drobiu i może powodować złamanie konstytucyjnej zasady równości" czytamy w piśmie przesłanym przez radę do Roberta Telusa, Przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Sejmu RP.
- Rada Sektora Wołowiny chce powołania podkomisji sejmowej
- Podkomisja sejmowa ma rozpatrzyć senackie poprawki do tzw. piątki dla zwierząt
- Bydło zostało wyjęte spod stosowania uboju religijnego
- Senat dopuszcza odbiór zwierząt przez organizacje społeczne
- Poprawki senatu nie wprowadzają analizy zagrożenia sektorowego
Polscy producenci wołowiny mogą dużo stracić na Brexicie
Ubój religijny nie dla bydła?
Sygnatariusze pisma podkreślają, że w tym wypadku brakuje merytorycznych i prawnych przesłanek do nierównego traktowania podmiotów w zakresie stosowania uboju religijnego.
Rada Sektora Wołowiny uważa, że zasadne jest wystąpienie do ministra właściwego do spraw członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej o opinię, czy poprawki zaproponowane w uchwale senatu nie są sprzeczne z prawem UE.
Kolejnym zarzutem jest fakt, że ustawa nie została skierowana do notyfikacji o czym świadczy również niezamieszczenie w niej odnośnika informującego o dokonaniu notyfikacji Komisji.
Kiedy analiza skutków ustawy?
Hodowcy bydła mięsnego oraz przetwórcy zwracają również uwagę na fakt, że jedna z poprawek przewiduje analizę skutków wejścia w życie ustawy dla hodowców, producentów i gospodarki narodowej dopiero w terminie 3 miesięcy od dnia jej wejścia w życie.
Cena bydła w Polsce nieznacznie wzrosła
"Wprowadzenie takiego rozwiązania dopiero po przyjęciu ustawy powoduje, iż w momencie przyjęcia jej nieznane są skutki prawne oraz finansowe ustawy, co w naszym przekonaniu nie powinno mieć miejsca, gdyż taka analiza powinna być przygotowana przed procesem legislacyjnym" czytamy w piśmie.
Co z odbieraniem zwierząt hodowcom?
Senat utrzymał również obecny stan prawny, który dopuszcza odbiór zwierzęcia upoważnionemu przedstawicielowi organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt bez udziału bezstronnych służb.
Zdaniem Rady Sektora Wołowiny ustawa w ten sposób pozbawia posiadaczy zwierząt ochrony miru domowego, mimo iż konstytucja gwarantuje w tym zakresie ochronę każdemu obywatelowi.
Brakuje analizy zagrożenia sektorowego
"Jednak wydaje się iż najważniejszym argumentem przemawiającym za skierowaniem ustawy do prac w podkomisji jest brak analizy zagrożenia sektorowego i powiązań międzysektorowych w konstrukcji odporności państwa" czytamy w piśmie.
Miało być limousine, ale jest charolaise
Hodowcy i przetwórcy uważają, że w sytuacji kryzysów rolnictwo może być powiązane międzysektorowo z działaniami i usługami oraz infrastrukturą ważną dla bezpieczeństwa państwa.
Pismo Rady Sektora Wołowiny skierowane do Roberta Telusa Przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Sejmu RP oraz członków Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi znajdziesz TUTAJ.
Pod pismem podpisali się Jacek Zarzecki z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, Jerzy Wierzbicki z Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego, Zygmunt Jodko z Federacji Związków Pracodawców-Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, Witold Choiński ze Związku Polskie Mięso, Wiesław Różański z Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego oraz Janusz Rodziewicz ze Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP.
- Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)