Siekierski: kontrole oznakowania pochodzenia warzyw z Rosji i Białorusi będą kontynuowane
Nieprawidłowości w zakresie oznakowania pochodzenia importowanych ogórków i pomidorów z Rosji i Białorusi stwierdzono przede wszystkim na rynku hurtowym - przekazał podczas spotkania z producentami warzyw minister Czesław Siekierski. Zapewnił, że kontrole w tym zakresie będą kontynuowane.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski spotkał się we wtorek z przedstawicielami Stowarzyszenia Producentów Pomidorów i Ogórków Pod Osłonami, którzy podczas spotkania zwracali uwagę na import warzyw z Białorusi i Rosji.
Według nich, produkty pochodzące z tych krajów "zakłócają sytuację rynkową, gdyż producenci w tych krajach są dotowani, zwłaszcza w zakresie wykorzystywanej energii".
Ceny papryki gwałtownie spadły o połowę. Producenci rozpoczęli akcję obrony rynku
Jak przekazało MRiRW, w związku ze swoimi obawami przedstawiciele Stowarzyszenia Producentów Pomidorów i Ogórków Pod Osłonami postulowali zwiększenie kontroli ze strony Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych pod kątem prawidłowości oznakowania pochodzenia importowanych ogórków i pomidorów.
"Minister podkreślił, że jak do tej pory nieprawidłowości w tym zakresie stwierdzono przede wszystkim na rynku hurtowym. Zapewnił jednak, że kontrole będą kontynuowane i poprosił o szybkie zgłaszanie takich nieprawidłowości" - przekazał resort.
Przedstawiciele Stowarzyszenia zwrócili również uwagę na problem związany z wysokimi kosztami energii, jakie ponoszą polscy producenci warzyw pod osłonami.
"Zgodnie z sugestią szefa resortu dalsze rozmowy będą prowadzone na poziomie technicznym, aby szczegółowo mogły być rozważone wszelkie kwestie dotyczące możliwości wsparcia tego sektora w zakresie transformacji energetycznej" - podało MRiRW.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś