Takie są ceny zbóż. Absolutnie nie zadawalają rolników. "Będę trzymał w silosach do żniw"
- Będą trzymał zboże w silosach, aż ceny osiągną poziom przyzwoitości. Nawet jakby to się miało odbić na zakupie nawozów – mówi nam rolnik z jednej z północnomazowieckich wsi.
Nasz rozmówca, prężny rolnik gospodarujący na ok. 80 hektarach, zwraca uwagę, że ceny zbóż wciąż absolutnie nie zadawalają farmerów. A że jest też lokalnym działaczem, gromadzi wieści od różnych gospodarzy ze swojego terenu.
Lepsze ceny nie nadchodzą
- Za tonę pszenicy oferowano mi od 700 zł do 800 zł z kawałkiem. Nie jestem zainteresowany. Będę trzymał zboże w silosach nawet do żniw, jeśli będzie to potrzebne. Po to kupiłem te magazyny. Zresztą władze rolne mnie i innych rolników zachęcały do tego, żeby przetrzymywać ziarno w oczekiwaniu na najlepsze ceny. Problem w tym, że te lepsze ceny nie nadchodzą – wskazuje gospodarz z północnego Mazowsza.
Ceny zbóż nieco rosną, ale w skupach raczej marazm
Jak dodaje, jego sąsiedzi-rolnicy także wstrzymują się ze sprzedażą zbóż. Nawet, jeśli nie mają nowoczesnych magazynów.
- Nie mają silosów, to trzymają w stodołach, na poddaszach itd. Bo sprzedawanie teraz się po prostu nie opłaca – przekonuje nasz rozmówca.
Potrzebne środki na nawozy
Według niego, mocno ograniczony obecnie obrót ziarnem może ulec zmianie w chwili, gdy rolnicy zaczną „pękać”.
- Wiosny tylko patrzeć, trzeba kupić nawozy i środki ochrony roślin. A głównie chodzi o nawozy, żeby nakarmić rośliny, przede wszystkim azotem. Niejeden nie będzie miał wyjścia, będzie musiał sprzedać zboże, żeby mieć na nawozy. Ja sobie powiedziałem, że czekam aż do skutku, nawet aż do żniw jak będzie trzeba. Nawet jakby to się miało odbić na zakupie nawozów – zaznacza rolnik.
Tak płacą przetwórcy zbóż
To, że handel ziarnem na krajowym rynku zbożowym w dalszym ciągu jest umiarkowany, a na rynku notuje się ograniczone zakupy ziarna, potwierdza także najnowszy, opisywany przez media, raport Izby Zbożowo-Paszowej.
Cena w skupie bydła odnotowała spadek
Jak z niego wynika, ceny oferowane przez skupy u przetwórców - w zależności od regionu kraju - z dostawą w lutym/marcu kształtowały się tak (stan na 14 lutego):
- pszenica konsumpcyjna – 930-970 PLN/t,
- pszenica paszowa – 880-930 PLN/t,
- jęczmień paszowy – 830-880 PLN/t,
- pszenżyto – 800-850 PLN/t,
- żyto konsumpcyjne – 700-770 PLN/t,
- żyto paszowe – 690-750 PLN/t,
- owies paszowy – 700-780 PLN/t,
- kukurydza – 840-890 PLN/t,
- rzepak (bez dopłat) – 2300-2400 PLN/t.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
