Naukowcy szukają sposobów na suszę i modyfikują nasiona

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (em) | redakcja@agropolska.pl
02-08-2018,9:30 Aktualizacja: 02-08-2018,10:23
A A A

Według prognoz ONZ do połowy stulecia rolnictwo będzie musiało wykarmić już około 10 miliardów ludzi. Dlatego biotechnologia poszukuje takich nasion i odmian, które byłyby bardziej odporne na suszę i zmiany klimatyczne.

W badaniach uczestniczą także polscy naukowcy. Krajowy materiał siewny jest wysokiej jakości i niejednokrotnie wygrywa na polu z importowanym, ale rolnicy coraz mniej z niego korzystają, co wynika m.in. z silnej ekspansji zagranicznych producentów.

wilgotnościomierz

Przechowywanie nasion rzepaku

Producenci rzepaku spodziewając się dobrego rozwoju cen nasion, coraz częściej starają się je długotrwale przechowywać. Ten krok może się okazać bardzo opłacalny, ale też nieco kłopotliwy. Na przechowywanie nasion rzepaku trzeba być odpowiednio...

Biotechnologia, w tym biotechnologia nasienna, próbuje dostosować się do zmian klimatycznych.

Naukowcy już od kilku lat poszukują genów roślin, które byłyby bardziej odporne na suszę, wysokie temperatury czy niekorzystne warunki glebowe.

Eksperci prognozują, że jeszcze w obecnej dekadzie może dojść do kryzysu żywnościowego, ponieważ produkcja zaczyna być coraz bardziej niestabilna właśnie z uwagi na zmiany klimatyczne.

- Szukamy takich roślin, które lepiej wykorzystują fotosyntezę, która pomaga w produktywności, w uzyskiwaniu wysokich plonów, a to jest niezmiernie ważne. Szukamy również symbiozy w roślinach, u których do tej pory nie występowała współpraca między roślinami a bakteriami, które chronią żywiciela - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Przemysław Sowul, członek Polskiej Grupy Nasiennej.

[WIDEO] Mówi Przemysław Sowul, członek Polskiej Grupy Nasiennej


szarek komośnik, burak cukrowy, Zamojszczyzna

Zwrot za nasiona do przesiewów buraków w KSC

Cukrownia Werbkowice należąca do Krajowej Spółki Cukrowej poinformowała swoich plantatorów, że koszt nasion zakupionych do przesiewów spowodowanych zniszczeniem plantacji przez szarka komośnika będzie refundowany z Funduszu...

- Naukowcy pracują intensywnie nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Jest to pewien wyścig technologiczny. Bardzo ważne jest, żebyśmy mieli dostęp zarówno do finansowania takich badań, jak i możliwość wymieniania się informacjami ze światem, bo to nie jest tylko sprawa Polski czy Europy, ale problem globalny - dodaje ekspert.

Według prognoz demograficznych ONZ do 2050 roku liczba ludności na świecie wzrośnie o 40 proc., do ok. 10 miliardów. To oznacza duży wzrost zapotrzebowania na żywność. Szacuje się, że produkcja rolna będzie musiała pójść w górę aż o ok. 75 proc.

Będzie to duże wyzwanie, ponieważ w tym samym czasie powierzchnia użytków rolnych w przeliczeniu na osobę skurczy się o jedną trzecią. Natomiast zużycie zasobów wody przez rolnictwo wzrośnie o 45 proc. już w okolicach 2030 roku.

- Dzisiaj hodowcy z prawdziwego zdarzenia i renomowane firmy hodowlane wraz z nasionami dostarczają dokładną receptę agrotechniczną, zalecenia jak należy uprawiać roślinę na polu. Bardzo często używamy np. tytanu czy krzemu, żeby wzmacniać te rośliny, czyli poprawiać ich plonowanie i wzmacniać odporność na suszę. Szukamy takich roślin, które będą lepiej wykorzystywały krzem, a z kolei ten krzem nie będzie przechodził do ziarna, które my wykorzystujemy na paszę, do produkcji makaronów czy chleba - mówi Sowul.

susza rolnicza, straty w uprawach z powodu suszy,jan krzysztof ardanowski, pomoc rządowa, szacowanie strat

Przybywa gospodarstw poszkodowanych przez suszę. I rosną straty

Z powodu suszy poszkodowanych zostało 126,8 tys. gospodarstw, a powierzchnia zniszczonych upraw wynosi ponad 2,2 mln hektarów - poinformował resort rolnictwa. Dotychczas oszacowane straty - to ok. 874,2 mln zł. Według stanu na 1 sierpnia...

Podkreśla, że polscy rolnicy coraz mniej korzystają z nasion, które zostały wyhodowane w kraju. Wynika to m.in. z silnego marketingu zagranicznych firm, ale również z faktu, że gospodarze mają większą pulę odmian do dyspozycji.

Jeszcze do końca lat 80. Polska była największym producentem i eksporterem nasion traw w Europie. Dzisiaj około 50 proc. z nich pochodzi z importu.

Co roku sprowadzamy również około 3,5 mln ton nasion z GMO na pasze i żywność. Cena i jakość materiału siewnego z importu nie zawsze są zgodne z oczekiwaniami rolników.

- Mam nadzieję, że rolnicy skorzystają z polskich odmian, do czego bardzo namawiam, bo w ten sposób wspierają nie tylko kolegów i sąsiadów czy też naszą naukę, ale przede wszystkim gospodarkę. Jeżeli rolnicy oczekują, że konsument w mieście będzie wspierał polskie produkty, oni też powinni je wspierać. Tu nie chodzi o żaden protekcjonizm, tylko o patriotyzm gospodarczy, który występuje w bogatych krajach i nadal jest utrzymywany w bardzo dobrej kondycji - podkreśla członek Polskiej Grupy Nasiennej.

Saatbau Środa Śląska

Nasiona soi ze wspomaganiem

Nasiona soi dla lepszego ich rozwoju zostały wyposażone w tzw. szczepionkę "Fix Fertig", która składa się z bakterii oraz specjalnego polimeru. Taki kompleks ma zwiększyć intensywność bakterii do rozwoju, być zaopatrzeniem w azot,...

Według danych, które przytacza PGN, wysokiej jakości materiał siewny sprawdzonych odmian w około 60 proc. odpowiada za wzrost i plonowania upraw roślin. Ten rok może być dla polskiej branży bardziej udany, ponieważ kilka rodzimych firm nasiennych wypuściło na rynek nowe odmiany zbóż nagrodzone prestiżowymi nagrodami branżowymi.

- Polska jest sporym eksporterem genetyki nasiennej. Sprzedajemy dużo facelii, koniczyny czerwonej, w niektórych latach też gorczycę. W tym roku na pewno będziemy znaczącym eksporterem nasion traw, ale jeżeli chodzi o zboża siewne czy kukurydzę i rzepak, potrzeba jeszcze dużo pracy i wysiłku, żebyśmy mogli odwrócić negatywny trend. W materiale siewnym zbóż jesteśmy importerem genetyki - mówi na koniec Przemysław Sowul.

Polska Grupa Nasienna to utworzona na początku tego roku inicjatywa, która zrzesza rodzime firmy nasienne. Jej głównym celem jest zwiększenie udziału krajowych odmian nasion w kraju i na rynkach zagranicznych, m.in. przez promocję genetyki i budowanie świadomości rolników.
 

Poleć
Udostępnij