Nielegalny ubój bydła - raport z audytu KE
Komisja Europejska opublikowała raport z audytu, jaki przeprowadziła w naszym kraju po doniesieniach o nielegalnych praktykach podczas uboju krów tzw. leżaków.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Jerzego Wierzbickiego, prezes zarządu Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego (PZPBM).
Czy wnioski zawarte w audycie są pomocne dla naszego kraju?
Jerzy Wierzbicki (PZPBM): - Raport jest pomocny dla naszego kraju, ponieważ zwraca uwagę na problemy jakie doprowadziły do przypadku nielegalnego uboju krów, które nie mogły samodzielnie zejść z samochodu.
Jest raport KE dotyczący uboju w Polsce. Rzeźnia poza kontrolą
- Raport nie wskazuje konkretnych rozwiązań. Audytorzy przekazali pewne zalecenia podczas wizyty, a rekomendacje pojawią się w raporcie po drugiej kontroli, jaka miła miejsce na przełomie marca i kwietnia.
Służby weterynaryjne mają problemy kadrowo-płacowe, więc zmiana tej sytuacji ma rozwiązać problem? W innych krajach inspekcja weterynaryjna ma większą siłę?
- Audytorzy wskazali na problem słabości służb weterynaryjnych w konkretnym przypadku dotyczącym ubojni, od której zaczęła się afera obecnie już zamkniętej, ale również podkreślili, że znacząco spadło zatrudnienie w inspekcji weterynaryjnej. Nie mam danych z innych krajów, co do siły inspekcji weterynaryjnej, jednak z informacji jakie pojawiają się w mediach widzę, iż problem naruszania zasad dobrostanu zwierząt, z jakim mieliśmy do czynienia w rzeźni z okolic Ostrowi Mazowieckiej, ma miejsce również w ubojniach innych krajów.
Komisja Europejska zaleca zwiększenie kar za nielegalny ubój bydła
- Zakres raportu został określony wąsko. Oczekujemy drugiego raportu licząc, że ten problem zostanie zauważony.
Po przeczytaniu raportu można odnieść wrażenie, że służby weterynaryjne odpowiedzialne za przebieg uboju nie dopełniły swoich obowiązków, a karę ponoszę rolnicy.
- Konsekwencje tego typu skandali zawsze ponoszą w pierwszej kolejności rolnicy. Zarówno w krótkiej perspektywie, jak dłuższej. Natychmiast tracą ci rolnicy, którzy są zmuszeni do sprzedaży w okresie gwałtownego spadku cen. W dłuższej perspektywie tracą wszyscy rolnicy w konsekwencji osłabienia reputacji polskiej wołowiny, co przekłada się na konkurencyjność i zmusza do akceptacji niższych cen niż możliwe do uzyskania w razie dobrej opinii i zaufania. Raport stwierdza, że nadzór weterynaryjny w samym zakładzie, jak i na poziomie lekarza powiatowego, był niewystarczający. Wiemy że zostały już podjęte decyzje personalne. Kilka osób musiało odejść z zajmowanych stanowisk z powodu niedopełnienia obowiązków. Mimo, że przypadek był incydentalny, to audytorzy zwracają uwagę na konieczność reagowania inspekcji weterynaryjnej.
***
Sprawozdanie z audytu Komisji Europejskiej (Ref. Ares(2019)2575115 - 12/04/2019): FINAL REPORT OF AN AUDIT CARRIED OUT IN POLAND FROM 04 FEBRUARY 2019 TO 08 FEBRUARY 2019 IN ORDER TO ASSESS THE OPERATION OF OFFICIAL CONTROLS OVER THE PRODUCTION OF BOVINE MEAT jest dostępne tutaj.