W latach 2007-2015 bezrobocie w Polsce spadało szybciej niż w innych państwach członkowskich UE. Tylko w Niemczech było lepiej.
W latach 2007-2015 bezrobocie w Polsce spadało szybciej niż w innych państwach członkowskich UE. Tylko w Niemczech było lepiej.
Tak wynika z badań Eurostatu obejmujących okres od stycznia 2007 roku do stycznia br. Resort pracy jest zdania, że w tym roku możliwa jest jednocyfrowa stopa bezrobocia. Mają w tym pomóc programy aktywizujące bezrobotnych, zwłaszcza najtrudniejsze grupy - młodych i osoby powyżej 55. roku życia oraz wsparcie i zachęty dla pracodawców.
Od stycznia 2007 roku bezrobocie w naszym kraju (liczone metodą Eurostatu) obniżyło się o 3,3 pkt. proc. - z 11,3 proc. do 8 proc. Większy spadek odnotowano tylko w Niemczech (4,5 pkt proc.), a średnia w krajach UE wzrosła o 2,2 proc.
Pieniędzy nie brakuje
Według obliczeń GUS w styczniu br. bezrobocie wyniosło 12 proc. To wprawdzie nieznaczny wzrost w porównaniu z grudniem, ale o 2 pkt. proc. mniej niż rok wcześniej. Początek roku to jednak najgorszy okres na rynku pracy i w kolejnych miesiącach sytuacja stopniowo się poprawia.
- Mamy więcej środków (5,5 mld zł) z Funduszu Pracy na obniżanie kosztów pracy, wysoką dynamikę tworzenia miejsc pracy i podejmowania pracy. Jesteśmy w stanie to spożytkować tak, że w kolejnych miesiącach bezrobocie będzie spadać. Warto powalczyć o wynik jednocyfrowy - ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
Tylu zatrudnionych jeszcze nie było
Z raportu firmy Grant Thornton wynika, że od początku transformacji ustrojowej w gospodarce nie było zatrudnionych tak wiele osób jak dziś. Na koniec 2014 roku ich liczba sięgnęła 16,1 mln osób.
Choć dużo zależy od sytuacji gospodarczej, to przeznaczone w tym roku środki na walkę z bezrobociem mogą pomóc w osiągnięciu najlepszego wyniku od 2008 roku.