Ardanowski z prokuratorskimi zarzutami. Nie przyznał się
Prokuratura postawiła zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków byłemu ministrowi rolnictwa Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu. Nie przyznał się on do popełnienia tych czynów i odmówił składania wyjaśnień.
Prokuratura Regionalna w Warszawie, że 18 marca ogłosiła Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu zarzuty:
- przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w okresie od września 2018 roku do lipca 2019 roku – w roli ministra rolnictwa i rozwoju wsi (działającego wspólnie i w porozumieniu z pełniącymi obowiązki dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i wiceministrem rolnictwa), „poprzez wydawanie poleceń podległym pracownikom, działając wbrew zasadom prawidłowej gospodarki przy zarządzaniu mieniem państwowym, bez zachowania należytej staranności, mając świadomość braku wystarczających zdolności technicznych, logistycznych oraz osobowych spółki Eskimos S.A., a także doświadczenia w prowadzeniu działalności związanej ze skupem i przetwórstwem jabłek w skali całego kraju, znając słabą kondycję finansową tej spółki, poziom jej zadłużenia oraz brak majątku wolnego od obciążeń”. Doprowadzić miał w ten sposób, wbrew obowiązującym przepisom, do udzielenia przez KOWR spółce Eskimos S.A. gwarancji bankowej w łącznej wysokości 100.000.000 zł oraz udzielenia przez KOWR gwarancji kredytowej w wysokości 20.000.000 zł, stanowiących zabezpieczenie dla kredytu przyznanego przez Bank Ochrony Środowiska S.A. w wysokości do 100.000.000 zł na rzecz Eskimos S.A, z przeznaczeniem na realizację skupu jabłek przemysłowych, co w konsekwencji doprowadziło do uruchomienia gwarancji i poniesienia przez KOWR niecelowych oraz nieoszczędnych wydatków publicznych w łącznej kwocie co najmniej 99.999.866,06 zł, czym działał na szkodę interesu publicznego (czyn z art. 231 par. 2 k.k. w zw. z art. 12 par. 1 k.k.);

Prokurator generalny wnioskuje o uchylenie immunitetu m.in. Ardanowskiemu
- przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w okresie od 1 sierpnia 2019 roku do 30 sierpnia 2019 roku przez Ardanowskiego w roli ministra rolnictwa i działającego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez Spółdzielnię Mleczarską „Bielmlek” z siedzibą w Bielsku Podlaskim, w ten sposób, że wspólnie i w porozumieniu z pełniącym obowiązki dyrektora generalnego KOWR oraz prezesem zarządu Spółdzielni Mleczarskiej „Bielmlek”, działając wbrew zasadom prawidłowej gospodarki, znając złą kondycję finansową Spółdzielni Mleczarskiej „Bielmlek”, niepozwalającą na spłatę kredytu, poziom jej zadłużenia, brak majątku wolnego od obciążeń, a także wiedząc o dotychczasowych trudnościach w/w spółdzielni w wywiązywaniu się ze swoich wymagalnych zobowiązań wobec rolników oraz instytucji finansowych, umożliwił zawarcie pomiędzy KOWR a Spółdzielnią Mleczarską „Bielmlek” umowy o udzielenie gwarancji kredytowej na rzecz Spółdzielni Mleczarskiej „Bielmlek” w wysokości do 30.000.000 zł, zawartej z naruszeniem przepisów, co w konsekwencji, wobec niewywiązania się przez Spółdzielnię Mleczarską „Bielmlek” z warunków umowy bankowej i braku spłaty kredytu doprowadziło do poniesienia przez KOWR niecelowych oraz nieoszczędnych wydatków publicznych w kwocie co najmniej 30.000.000 zł, czym działał na szkodę interesu publicznego (czyn z art. 231 par. 2 k.k. w zw. z art. 12 par. 1 k.k.).
Ardanowski się nie przyznaje
Jak podaje prokurator Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie, Ardanowski jako podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
„Prokuratura Regionalna w Warszawie prowadzi postępowanie przygotowawcze dotyczące m.in. działalności KOWR i nieprawidłowości związanych z udzieleniem w 2018 roku spółce Eskimos S.A. gwarancji na realizację przedsięwzięcia polegającego na skupie 500 000 ton jabłek przemysłowych po cenie nie niższej niż 25 groszy za kilogram, w wyniku czego KOWR poniósł szkodę w łącznej kwocie ponad 40 mln zł, a także doprowadzenia KOWR do poniesienia niecelowych oraz nieoszczędnych wydatków publicznych w kwocie 30 mln zł, w związku z udzieleniem gwarancji kredytowej na rzecz Spółdzielni Mleczarskiej ‘Bielmlek’” – precyzuje w komunikacie prok. Martyniuk.
Zarzuty dla kilkudziesięciu osób
Jak dodaje, ocena zgromadzonego w sprawie obszernego materiału dowodowego, w tym zabezpieczonej dokumentacji KOWR i Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dokumentacji bankowej, opinii biegłych z zakresu informatyki i teleinformatyki, osobowych źródeł dowodowych, dostarcza podstawy do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego wskazanych dwóch przestępstw.
„W tym skomplikowanym i wielowątkowym śledztwie dotychczas przedstawiono zarzuty ponad 60 osobom, w tym członkom zarządu Eskimos SA oraz władzom i pracownikom Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek” - przekazuje rzecznik.

KOWR nie chce ugody ze spółką Eskimos. Odzyskał 50 mln zł, drugie tyle jest w sporach sądowych
Zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków usłyszeli także byli szefowie KOWR i były wiceminister rolnictwa oraz prezes „Bielmleku”.
Wyeliminować z polskiej polityki
Jan Krzysztof Ardanowski przez wiele lat był związany z Prawem i Sprawiedliwością, ale w tej kadencji Sejmu wystąpił z klubu parlamentarnego tej partii i wchodzi obecnie w skład koła poselskiego „Wolni Republikanie”. Jednocześnie jest on przewodniczącym prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich.
W lutym Sejm uchylił Ardanowskiemu immunitet poselski.
„Oskarżanie mnie o łamanie prawa w czasie pełnienia funkcji ministra rolnictwa ma mnie wyeliminować z polskiej polityki. Ma także zastraszyć kolejnych ministrów, by nigdy nie odważyli się podejmować decyzji w obronie polskiej gospodarki. O to chodzi” – skwitował 23 lutego swoją sytuację we wpisie na platformie X polityk.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl