Ukrainiec wiózł 900 litrów środków ochrony roślin. W UE są już niedozwolone
Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zabezpieczyli niedopuszczone do obrotu środki ochrony roślin. Kierowca ciężarówki, obywatel Ukrainy, przewoził 900 l płynów w nieoznakowanych pojemnikach.
Samochód dostawczy na polskich numerach rejestracyjnych, którym podróżował obywatel Ukrainy, funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie (WMUCS) skontrolowali w połowie marca na drodze krajowej nr 22 w gm. Gronowo Elbląskie.

Dużo nielegalnych środków ochrony roślin w ciężarówce. KAS zastopowała transport
Kierowca nie przedstawił dokumentów
„Pojazd nie posiadał oznaczeń ADR (umowa europejska dotycząca międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych), a przewóz towaru nie został zgłoszony do BDO (rejestr/bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami) ani SENT (System Elektronicznego Nadzoru Transportu)” – podaje KAS.
Tymczasem w części ładunkowej pojazdu funkcjonariusze stwierdzili przewóz 45 pudełek kartonowych. W każdym z nich znajdowały się nieoznaczone etykietami 4 pięciolitrowe pojemniki z cieczą.
„Ponieważ kierowca nie przedstawił żadnych dokumentów, nie potrafił powiedzieć, jakie to są płyny, nieudolnie tłumaczył pochodzenie towaru, zaistniało podejrzenie przewozu nielegalnych substancji” – czytamy w relacji.
900 litrów środków ochrony roślin
Przedstawiciele KAS zatrzymali 180 pojemników z cieczą bez etykiet (łącznie 900 l), etykiety samoprzylepne z nadrukiem w liczbie 181 szt., telefony komórkowe, karty SIM oraz samochód.
O zabezpieczonym towarze poinformowano pracownika Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Elblągu, który na podstawie zabezpieczonych etykiet potwierdził, że produkt wskazany na nich jest wycofany z obrotu.

Mocznik z Białorusi ciągle na cenzurowanym. KAS wykonała kolejny krok
„W związku z podejrzeniem przemieszczania środka, który nie został dopuszczony do stosowania na terenie Unii Europejskiej, zaistniało podejrzenie popełnienia czynu zabronionego określonego przepisami ustawy o środkach ochrony roślin, zagrożonego grzywną lub karą ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Ponadto na podstawie rozmowy z pracownikiem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Elblągu ustalono, że produkt mógłby zostać sklasyfikowany jako odpad, zgodnie z ustawą o odpadach” – przekazuje KAS.
Wycofany na podstawie unijnego prawa
Technik kryminalistyki WMUCS pobrał próbki cieczy, które przekazano do Działu Laboratorium w Pomorskim Urzędzie Celno-Skarbowym w Gdyni. Badania przeprowadzone przez laboratorium potwierdziły obecność we wszystkich próbkach substancji czynnej insektycydu, który został wycofany ze stosowania na podstawie przepisów unijnych. Tym samym potwierdziło się, że przewożony produkt jest nielegalny.
Dokumentacja sprawy została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Elblągu, która zleciła prowadzenie dochodzenia śledczym z elbląskiej Komendy Miejskiej Policji.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl