Dramat na rynku wieprzowiny, ale interwencji UE nie będzie
Sytuacja na rynkach rolnych była najważniejszym tematem ostatniego posiedzenia Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w Brukseli. KE ocenia sytuację jako dobrą, a wyjątkiem jest rynek wieprzowiny - poinformował resort rolnictwa
Według Brukseli rolnictwo jest jednak pod presją wysokich cen energii, co rzutuje m.in. na ceny nawozów, oraz znacznych kosztów transportu. Sektory produkcji zwierzęcej zmagają się dodatkowo z wysokimi cenami pasz.
Rynek wieprzowiny ożywił się. A co z ceną?
Jako czynniki ryzyka dla przyszłej stabilności sektora rolnego KE wymieniła m.in. zjawiska pogodowe; choroby roślin i zwierząt, takie jak ASF i grypa ptaków; Brexit, w tym ewentualne skutki dla unijnego eksportu w związku z możliwymi koncesjami Wielkiej Brytanii w ramach planowanych umów handlowych z Nową Zelandią i Australią, a także wdrożenie pełnych kontroli unijnego eksportu do Anglii.
Wszyscy ministrowie wyrazili zaniepokojenie wpływem kosztów produkcji, zwłaszcza cen energii, paliw i nawozów na cały sektor rolny, a wielu z nich także wpływem cen pasz na sektor produkcji zwierzęcej. Większość polityków wskazała także na trudną, wręcz krytyczną sytuację w sektorze produkcji wieprzowiny, który zmaga się z niskimi cenami skupu oraz skutkami ASF, pandemii COVID-19 i coraz wyższych kosztów produkcji.
Zdaniem Henryka Kowalczyka, wicepremiera i ministra rolnictwa w Polsce największe problemy występują aktualnie w sektorach wieprzowiny i jabłek. Spadek cen na rynku wieprzowiny zbiega się z postępującym wzrostem cen podstawowych środków produkcji, w tym pasz. Uniemożliwia to prowadzenie opłacalnej produkcji i skutkuje upadkiem gospodarstw.
Produkcja żywności musi się znacznie zwiększyć. Jak tego dokonać?
- Wdrożona w Polsce pomoc krajowa jest niewystarczająca w sytuacji przedłużającego się okresu dekoniunktury na rynku wieprzowiny. Dlatego niezbędne jest jak najszybsze wdrożenie przez KE środków wyjątkowych w tym sektorze - podkreślił szef resortu. Dodał, że bardzo trudna jest również sytuacja na rynku jabłek. Ceny spadły o 40-50 proc. rok do roku. Podjęcie działań interwencyjnych mających na celu stabilizację trudnej sytuacji na tym rynku jest uzasadnione.
Kowalczyk podkreślił, że ogromnym problemem dla rolników są nadal rosnące ceny nawozów. Kryzys będzie miał wpływ na wzrost cen żywności, co może zagrażać zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego w UE. Minister zaapelował do KE o podjęcie konkretnych działań, które ustabilizują bądź czasowo zrekompensują wysokie koszty nawozów, co przełoży się na ustabilizowanie cen środków produkcji dla rolników i cen żywności.
KE jednak, pomimo apeli ministrów, ponownie odmówiła interwencji na rynku wieprzowiny. Jednocześnie przyznała, że sytuacja w tym sektorze jest "szczególnie trudna", jednak uruchomienie instrumentów interwencyjnych byłoby złym sygnałem dla rynku. Bruksela przypomniała, że państwa dysponują możliwościami skorzystania ze środków w ramach pomocy państwa oraz rozwoju obszarów wiejskich.
Odnosząc się do wysokich cen energii i nawozów, KE podkreśliła, że zgodnie z prognozą Europejskiego Banku Centralnego są czasowe.
Ministrowie rozpatrzyli też przedłożoną przez Litwę notę na temat kryzysu w sektorze wieprzowiny. Nota została poparta przez 13 państw, w tym Polskę.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś