Rośnie sprzedaż mięsa kosztem jego przetworów i wędlin
Polacy - podobnie jak większość Europejczyków - spożywają coraz więcej mięsa kosztem jego przetworów i wędlin. Na rynku jest już sporo produktów funkcjonalnych, jak na przykład dania do szybkiego przygotowania czy w mniejszych porcjach.
Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że konsumpcja wędlin w Polsce wynosi ok. 40 proc. (najwięcej w Europie) spożywanego mięsa, ale z roku na rok maleje. Nasze preferencje kulinarne kierują się bowiem w stronę mięsa, a nie jego przetworów.
- Polska jeszcze do niedawna była pozytywnym przykładem kraju, gdzie konsumuje się bardzo dużo wędlin. Wynikało to m.in. z tradycji produkcji i dobrej jakości produktów, z których słyniemy. Ten trend teraz odwraca się na korzyść mięsa - mówi agencji informacyjnej Newseria Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso.
Branża mięsna może zdobyć nowe rynki
Według GUS spożycie mięsa surowego w ubiegłym roku wzrosło o 1,4 proc. Ekspert podkreśla, że zmieniające się preferencje odbiją się na obrotach firm. W segmencie wędlin są bowiem droższe wyroby niż w segmencie mięsa.
Wymusza to też zmiany w kierunku rozwoju branży. Polacy coraz chętniej sięgają po mięso paczkowane, mimo że jeszcze do niedawna nie byli do niego przekonani. Z danych firmy Drosed wynika, że bardzo często postrzegamy takie produkty jako pełne konserwantów.
Fachowcy przekonują jednak, że opakowanie daje większe możliwości prześledzenia drogi od hodowcy do sklepu, a co za tym idzie większą kontrolę nad tym procesem. Najszybciej rośnie sprzedaż paczkowanego drobiu.
- Branża będzie pewnie inwestowała w kierunku innowacyjności, dopasowania produktu do potrzeb konsumenta - pod względem jakościowym, smakowym, ale też samego opakowania, czyli produktu, który będzie można szybko przygotować jako danie główne - kończy Witold Choiński.
Zapakowane próżniowo mięso można przetrzymywać bez otwierania nawet do dwóch tygodni. Folia, w którą produkt jest zapakowany, nie wpływa na smak ani zapach towaru.