Europejski rynek robi się za ciasny. Czas na nowe kierunki eksportowe
Eksporterzy z województwa lubuskiego za najbardziej perspektywiczny rynek dla swojej działalności uważają Unię Europejską. Duże nadzieje wiążą również z krajami Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz Afryką.
Regionalni przedsiębiorcy są także świadomi zagrożeń związanych z handlem zagranicznym, a za największe z nich uważają niewiarygodnych partnerów biznesowych oraz zatory płatnicze. Takie wnioski płyną z zielonogórskiej konferencji, która odbyła się w ramach Programu Rozwoju Eksportu.
Polska żywność ma spore możliwości w Wielkiej Brytanii
- Eksport to dla firmy szansa na rozszerzenie działalności, promocję oraz większe zyski. Czasami jednak przedsiębiorcy nie są świadomi, jak złożonym procesem może być ekspansja zagraniczna. Nasz program powstał, aby wspierać merytorycznie polskie firmy i dawać im konkretną wiedzę oraz narzędzia, ułatwiające wejście na nowe rynki - mówi Marcin Kaczyński, dyrektor Centrum Bankowości Korporacyjnej Banku Zachodniego WBK w Szczecinie.
Właśnie w ramach Programu Rozwoju Eksportu odbyła się zielonogórska konferencja, podczas której lubuscy eksporterzy wskazywali najbardziej perspektywiczne dla swojej działalności rynki, a także zagrożenia związane z handlem zagranicznym.
Ponad połowa przedsiębiorców uczestniczących w wydarzeniu największe nadzieje pokłada w krajach Unii Europejskiej. Potwierdzają to dane wywiadowni gospodarczej Bisnode.
Oto najbardziej obiecujące kierunki dla eksporterów z Opolszczyzny
- Chętnie sprawdzano również potencjalnych kontrahentów z Hiszpanii. Raporty dotyczące spółek z tego kraju stanowiły prawie jedną czwartą wszystkich zamawianych przez lubuskich przedsiębiorców - tłumaczy Robert Kremser, dyrektor rozwoju biznesu w Bisnode Polska.
W czołowej ósemce krajów, z którymi handlują tutejsi przedsiębiorcy, znajdują się jeszcze m.in. Holandia, Francja, Czechy, Ukraina oraz Rosja.
Jeśli lubuscy eksporterzy mieliby wyjść ze swoją działalnością poza Europę, to najpewniej byłyby to kraje Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz Afryki. Właśnie te kierunki, oprócz UE, uczestnicy konferencji wskazywali jako perspektywiczne dla swojej działalności. - Rynek europejski staje się dla polskich przedsiębiorców za ciasny, stąd poszukiwanie nowych kierunków o dużym potencjale - zaznacza Marcin Kaczyński.
Polska żywność podbija Włochy. Wymiana handlowa nabiera tempa
Przedstawiciele firm z regionu lubuskiego wskazywali także na zagrożenia związane z handlem zagranicznym. Za największe z nich uznali niewiarygodnych partnerów biznesowych. W jaki sposób można się przed nimi bronić?
- Przede wszystkim należy zbadać kondycję finansową naszego kontrahenta. Przyda się również informacja dotycząca jego moralności płatniczej - mówi Robert Kremser z Bisnode. Wartością dodaną będą również informacje o konkurentach z branży, a także analiza powiązań z innymi podmiotami. - Takie prześwietlenie potencjalnego partnera biznesowego pomoże uniknąć przykrych niespodzianek - dodaje Kremser.
Będą wspierać eksporterów z województwa pomorskiego
Mogą prowadzić one do spadku zysków, a w konsekwencji - do zagrożenia niewypłacalnością. Odpowiedzią może być tutaj ubezpieczenie należności eksportowych. Pomoże ono w uzyskaniu finansowania, na przykład w formie kredytu.
Odpowiednie zabezpieczenie ryzyka jest istotne dla banku - cesja praw do odszkodowania z polisy może bowiem stanowić dla instytucji finansowej dodatkowe zabezpieczenie.
W przypadku problemów płatniczych kontrahenta, ubezpieczyciel dostarcza efektywne instrumenty windykacyjne, a w najgorszym razie - wypłaca odszkodowanie.