Będą rekompensaty za sprzedaż świń poniżej ceny rynkowej

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
02-12-2016,8:15 Aktualizacja: 02-12-2016,9:01
A A A

Rolnicy ze stref objętych ograniczeniami z powodu wystąpienia afrykańskiego pomoru świń, dostaną dopłatę do tucznika sprzedanego poniżej ceny rynkowej - poinformował Jacek Bogucki, wiceminister rolnictwa. Dopłaty będą zróżnicowane w zależności od wagi świni.

Sejmowa komisja rolnictwa zajmowała się sprawami związanymi z wystąpieniem ASF. W obradach wzięło udział kilkunastu rolników z terenów dotkniętych tą chorobą. Hodowcy trzody mówili m.in. o braku rekompensat za wybite stada, o stratach, jakie ponoszą rolnicy w wyniku ASF, o trudnościach ze sprzedażą tuczników, o zbyt dużej populacji dzików, o znakowaniu świń.

asf,  program bioasekuracji, świnie, trzoda chlewna, hodowla świń

Wieś czeka rewolucja? Hodowla świń profesjonalna albo żadna

Ministerstwo rolnictwa chce wprowadzić w życie zmiany, które mogą doprowadzić do likwidacji małych gospodarstw, gdzie trzymane są świnie także na własny użytek. Resort przekonuje, że to jedyny sposób zwalczenia ASF w kraju. Jak...

Wiceminister Bogucki poinformował, że resort rolnictwa stara się w Komisji Europejskiej o uzyskanie pomocy dla polskich rolników ponoszących straty z powodu wystąpienia wirusa ASF. Unijne środki mają być m.in. przeznaczone na wyrównanie rolnikom strat w wyniku różnicy między ceną sprzedaży a stawką rynkową.

Ministerstwo wcześniej informowało, że dopłata może wynieść 2 zł do kilogram żywca. Jednakże - jak mówił wiceminister - KE kazała zróżnicować dopłaty w zależności od tego, w jakiej klasie i jakiej wielkości zwierzęta są sprzedawane.

- Polska musiała skorygować swój wniosek, ponieważ nie byliśmy w stanie wykazać, tego czego żądała KE, że straty są jednakowe w przypadku każdej wielkości sztuk - powiedział polityk podczas posiedzenia komisji. Zastrzegł, że warunki pomocy są nadal negocjowane.

Wiceminister poinformował o propozycjach Brukseli: dopłata do świń o masie do 120 kg żywej wagi ma wynieść 1 zł do kg; od 120 do 135 kg - 1,50 i powyżej 135 kg - 2 zł. Dotyczy to tylko zwierząt sprzedanych do końca listopada, ponieważ system pomocy przewidzianej przez KE pozwala na wyrównywanie strat już poniesionych - tłumaczył Bogucki.
tuczniki, cena tuczników, żywiec wieprzowy, zakłady mięsne

Hodowcy świń obniżają koszty produkcji wieprzowiny

Producenci trzody chlewnej w 2015 r. płacili za wyprodukowanie jednego kilograma mięsa wieprzowego w wadze bitej ciepłej 1,61 euro czyli około 6,7 złotych za kilogram wbc. Jak informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody...

Wiceminister odnosząc się do uwag w sprawie trudności ze sprzedażą tuczników stwierdził, że państwo nie może nakazać zakładom przetwórczym ich zakupu. Może jedynie zachęcać do skupu w postaci dopłat. Dotychczas 11 zakładów zdeklarowało skup tuczników, i są to raczej niewielkie firmy. Na współpracę nie zdecydowały się duże zakłady.

Nie ma ograniczeń w sprzedaży mięsa pochodzącego z terenów, gdzie wystąpiły ogniska ASF, mięso można sprzedawać na terenie całego kraju.

Bogucki zapytany o wypłatę odszkodowań rolnikom z tytułu ASF (wybicie stada), wyjaśnił, że nie można było ich wypłacić, bo za pojawienie się choroby w tych gospodarstwach "winę ponoszą rolnicy". Powodem było nieprzestrzeganie zasad bioasekuracji lub też sprowadzenie prosiąt nieznanego pochodzenia. Dodał, że w tej sprawie trwają dochodzenia prokuratorskie.

Odpowiadając na liczne pytania w sprawie znakowania świń stwierdził, że jest ono konieczne, gdyż pozwala na identyfikację zwierząt. Od grudnia resort nadal zamierza dopłacać rolnikom do sprzedaży tuczników, ale bez różnicowania dopłat. Dopłata będzie wynosiła 1,5 zł za kg.
afrykański pomór świń, asf, trzoda chlewna, handel trzodą chlewną, prokuratura

Byli ministrowie świadkami w śledztwie w sprawie ASF

Ministrów rolnictwa, środowiska i gospodarki z czasów rządów PO-PSL przesłuchała jako świadków Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, w ramach śledztwa dotyczącego rozprzestrzeniania się w naszym kraju ASF....

Wiceszef resortu dodał też, że "nie ma administracyjnego pomysłu na likwidowanie małych gospodarstw, ale wszystkie gospodarstwa będą musiały spełnić wymogi programu bioasekracji". Chodzi o podniesienie warunków zabezpieczenia przed ASF.

Gospodarstwo będzie musiało być ogrodzone siatką lub murem, na wjazd do gospodarstwa powinna się znaleźć betonową niecką ze środkami dezynfekcyjnymi. Hodowcy będą musieli prowadzić książkę wejść i wyjść z chlewni, a także rejestr wszystkich pojazdów wjeżdżających do gospodarstwa.

Bogucki poinformował, że resort zgłosił też do KE program rekompensat w zamian za odstąpienie od produkcji. - Czy on wystartuje trudno powiedzieć, bo jest najbardziej kwestionowany przez Komisję Europejską". Inne rozwiązania - to zmiana profilu produkcji - ten program wkrótce wystartuje - zaznaczył na koniec Bogucki.

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA