Wieś czeka rewolucja? Hodowla świń profesjonalna albo żadna
Ministerstwo rolnictwa chce wprowadzić w życie zmiany, które mogą doprowadzić do likwidacji małych gospodarstw, gdzie trzymane są świnie także na własny użytek. Resort przekonuje, że to jedyny sposób zwalczenia ASF w kraju.
Jak informuje RMF FM według rządowych planów hodowcy świń będą musieli ogrodzić gospodarstwa murem, bądź siatką z fundamentami, zaś wjazd do niego będzie musiał być chroniony betonową niecką ze środkami dezynfekcyjnymi. Rolnicy będą musieli też prowadzić książkę wejść i wyjść z chlewni oraz rejestr pojazdów wjeżdżających do gospodarstwa.
Byli ministrowie świadkami w śledztwie w sprawie ASF
To jednak nie wszystko. Gospodarze zostaną zobligowani do prowadzenia szczegółowego rejestru środków dezynfekcyjnych (m.in. archiwizacji faktur na zakup substancji), by było możliwe sprawdzenie, ile ich zużyto w nieckach. Do tego hodowcy będą musieli wprowadzić program zwalczania gryzoni. Nowe propozycje resortu rolnictwa mają sprawić, że utrzymywanie niewielkiej liczby świń stanie się nieopłacalne - informuje stacja.
Restrykcje na razie mają objąć miejsca, gdzie dotychczas stwierdzono ogniska ASF (całe województwo podlaskie oraz część Mazowsza i Lubelszczyzny), ale później strefa ma być rozszerzana od wschodu na cały kraj. Ministerstwo przekonuje, że nie ma innej metody zwalczenia choroby w Polsce.
Spełnianie warunków bezpieczeństwa przez każdego hodowcę trzody chlewnej będzie bardzo restrykcyjnie weryfikowane. Służby weterynaryjne będą mogły nawet zakazać działalności w razie stwierdzenia nieprawidłowości.
W niektórych przypadkach możliwe będzie wypłacenie rekompensat za nieutrzymywanie trzody - około 100 zł rocznie za jedną świnię. Niewykluczone jest też inne wsparcie przeznaczone na zmianę branży.
źródło: RMF FM