Chiny otworzyły rynek dla polskiego drobiu. To wielka szansa dla branży
Chiński rynek otworzył się na import mięsa drobiowego z Polski. To znakomita wiadomość dla naszego rolnictwa i wielka szansa dla producentów drobiu.
O decyzji władz w Pekinie poinformowała Krajowa Rada Drobiarstwa-Izba Gospodarcza, która wspólnie m.in. z przedstawicielami dyplomacji, władz weterynaryjnych i resortu rolnictwa prowadziła rozmowy dotyczące otwarcia tego wielkiego rynku na rodzimy drób.
Produkcja piskląt brojlerów bije rekordy
Polska jest zatem jedynym krajem Unii Europejskiej, który może sprzedawać ten gatunek mięsa do Państwa Środka. Dotychczasowa wartość wywozu może drastycznie pójść w górę, a krajowi producenci mogą wiele zyskać.
- Z satysfakcją informujemy o otwarciu rynku chińskiego. Wspólnie ze służbami weterynaryjnymi pracowaliśmy nad tym szczególnie intensywnie w ostatnich miesiącach. KRD-IG od dawna uznawała współpracę z Chinami za jeden z priorytetów i jedną z największych szans dla polskiej branży drobiarskiej - nie kryje radości Łukasz Dominiak, dyrektor generalny izby.
- Sukces nie byłby możliwy bez wsparcia ministerstwa rolnictwa, Głównego Inspektoratu Weterynarii oraz służb dyplomatycznych. Serdecznie dziękuję za to wsparcie. Eksport do Chin to dla polskiego drobiarstwa dopiero początek rozwoju na tym rynku. Liczymy na szersze otwarcie i wierzymy, że resort rolnictwa dalej będzie wspierał działania KRD-IG w tym zakresie - dodał.
Drób to polska specjalność. W Europie nie mamy sobie równych
Chiny są największym i najważniejszym rynkiem zbytu dla polskiego mięsa drobiowego. Choć już dziś nasze mięso cieszy się w Azji dużym uznaniem, Polska jako największy producent drobiu w UE będzie mogła rozwinąć skrzydła w tym sektorze. Otwarcie tego wielkiego kraju na eksport mięsa to pierwszy etap dla dalszej ekspansji produktów, takich jak lotki czy łapki.
Blokada wywozu rodzimego drobiu na chiński rynek była efektem grypy ptaków występującej w większości krajów europejskich i związana była z regulacjami dotyczącymi bezpieczeństwa żywności. Choć formalne Polskę za kraj wolny od tej choroby uznano w lipcu, realne otwarcie niektórych rynków krajów trzecich wymagało kolejnych miesięcy starań. Tym bardziej można więc mówić o sukcesie.
Jeśli w nadchodzącym okresie zimowo-wiosennym grypa ptaków ponownie u nas nie wystąpi kolejne zakłady drobiarskie powinny eksportować swojej produkty do Państwa Środka.
- Książki warte polecenia: Hodowla i chów gęsi |Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych