Drób to polska specjalność. W Europie nie mamy sobie równych
Rosnąca konsumpcja drobiu napędza rozwój i inwestycje w polskim przemyśle drobiarskim. W 2016 roku produkcja wzrosła o 10 proc., a polski drób jest jednym z hitów eksportowych.
Na innowacje technologiczne coraz częściej stawiają też producenci trzody chlewnej. Hodowcy muszą inwestować, by nadążyć za rosnącymi potrzebami konsumentów. Zdaniem ekspertów, choć polskie rolnictwo jest konkurencyjne, są jeszcze rezerwy, zwłaszcza w efektywności produkcji i dostarczaniu konsumentowi szczegółowych informacji o produktach.
Polskie jaja masowo wysyłane za granicę, a w kraju rekordowe ceny
Rosnąca konsumpcja napędza rozwój polskiego sektora drobiarskiego. W 2016 roku Polska osiągnęła blisko 10-proc. wzrost w produkcji drobiu przy wzroście europejskim na poziomie ok. 4 proc. Rośnie nie tylko produkcja, lecz także krajowa konsumpcja i eksport. Już teraz niemal co drugi kurczak czy indyk pochodzi z eksportu z Polski.
- Branża rozwija się bardzo dynamicznie i niesie to za sobą szereg różnego rodzaju wyzwań. Pierwszym jest produkcja drobiu bez antybiotyków. Konsument oczekuje produkcji drobiarskiej bez antybiotyków i branża musi się do tego dostosować. Mamy dużą wiedzę na ten temat, jesteśmy w stanie wesprzeć hodowców w tego rodzaju produkcji. Ta produkcja może być ekonomicznie dobra i porównywalna do produkcji konwencjonalnej, pod warunkiem że hodowca zwróci właściwą uwagę na zarządzanie fermą - ocenia Kapusta.
[WIDEO] Mówią: Wojciech Kapusta, Krzysztof Świątek, Michał Koleśnikow, Adam Zaleski
Radni przeciw fermom drobiu. Tłumy mieszkańców na specjalnej sesji
W hodowli drobiu istotną rolę pełni analiza danych fermowych i dbałość o wyniki techniczne, które mogą się przełożyć na zyski hodowców. Tylko bieżący monitoring i odpowiednia reakcja pozwalają osiągnąć lepsze rezultaty.
- Szkolimy naszych pracowników, by wspierać hodowców, ale bez danych fermowych i ich analizy nie da się nic zrobić. Przełożenie na wyniki techniczne jest bardzo wysokie, bo jeśli porównamy konwersję paszy w kosztach produkcji, np. 1,55 i 1,7, różnica będzie przekraczała 40 gr na kilogramie, co przy 100 tys. ptaków i sześciu cyklach w ciągu roku daje bardzo wymierne sumy - przekonuje Wojciech Kapusta.
Coraz bardziej otwarci na nowinki technologiczne są też producenci trzody chlewnej, którzy chętnie sięgają po nowe systemy produkcyjne. Przy planowaniu budowy lub modernizacji chlewni dla loch indywidualnie ustalają m.in. rytm produkcyjny.
Hodowcy drobiu boją się ustawy paszowej. Dostaną mocno po kieszeni
Zdaniem ekspertów, choć z innowacyjnością w polskim rolnictwie jest coraz lepiej, są jeszcze rezerwy, zwłaszcza w monitorowaniu kosztów i przychodów w gospodarstwie, ale ze względu na większą świadomość i rosnące wymagania konsumentów, także w opisie produktów.
- Wszystko, co prowadzi do badania kosztów, oprogramowanie, które pomaga kierować gospodarstwem, to jeden z kierunków dalszego rozwoju. Drugim kierunkiem, który staje się koniecznością w dzisiejszym świecie, jest wszystko, co jest związane z informacją o produkcie, powinniśmy dostarczyć konsumentowi jak najwięcej informacji o tym, jak, gdzie i przy użyciu jakich metod produkt został wyprodukowany. Wówczas klienci będą w stanie zapłacić nieco więcej, jeżeli przekonamy ich, że jest to bardzo dobry produkt i mogą nam zaufać, na tym właśnie zyskuje się większą marżę - podkreśla Michał Koleśnikow z Banku BGŻ BNP Paribas.
Drób znowu powinien być utrzymywany w zamknięciu
Dotyczy to przede wszystkim mięsa, wędlin oraz owoców i warzyw. Sondaż zrealizowany przez SW Research na zlecenie De Heus wskazuje, że 53,7 proc. Polaków uważa krajowe mięso, wędliny i przetwory mięsne za lepsze od produktów zagranicznych.
- Z przeszłości wiemy, że większe zainteresowanie było produktami technologicznie zaawansowanymi, czyli ciekawszymi, zarówno pod kątem zawartości, smaku czy wartości żywieniowej, jaki i pod kątem opakowania: kolorowe, innowacyjne opakowanie budziło zainteresowanie. Dzisiaj klienci i konsumenci sięgają dalej, chcą mieć produkt ładnie zapakowany, ale również o znanym pochodzeniu, również produkt polski - mówi Adam Zaleski, dyrektor generalny De Heus.
Innowacyjność polskiego rolnictwa była jednym z głównych tematów rozmów ekspertów oraz hodowców z całej Polski w trakcie dwudniowej, pierwszej edycji Agro Days - Dni Hodowcy 2017.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś