Suszenie kukurydzy na asfalcie. W Chinach to możliwe
Wydaje się to nieprawdopodobne, ale są w Chinach rejony, gdzie rolnicy właśnie na środku szerokiej drogi asfaltowej suszą kolby kukurydzy.
Biorąc pod uwagę, że prawie czarny asfalt jest miejscem, które szybko i mocno nagrzewa się od słońca, chiński pomysł można nawet uznać za rozsądny. Nie mniej jednak problemem jest duża pracochłonność takiego zabiegu i przede wszystkim zajmowanie pasów ruchu. Jak dużą wyrozumiałość muszą mieć miejscowi urzędnicy zarządzający drogami, a zwłaszcza kierowcy - chyba nieskończoną.
Na suszeniu się często nie kończy i po tym procesie po kolbach jeżdżą samochody, wskutek czego wyłuskują nasiona. Można pokusić się o stwierdzenie, że w tej formie specyficznego omłotu asfalt pełni rolę klepiska, a koła aut bębnów młócących. Cóż, co kraj to obyczaj...