Eksperci alarmują. ASF szybko może pokonać następne granice
Afrykański pomór świń wykryty w tym miesiącu w czterech oddalonych od siebie prowincjach Chin, może się w każdej chwili rozprzestrzenić na inne kraje Azji - ostrzegła Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa.
W wydanym komunikacie FAO podkreśla, że nie istnieje skuteczna szczepionka przeciwko ASF. Choroba nie jest groźna dla ludzi, ale stanowi poważne zagrożenie dla hodowli trzody chlewnej, a najbardziej zjadliwe typy wirusa powodują 100-procentową śmiertelność zarażonych zwierząt.
ASF na największej fermie w Rumunii. 140 tys. świń do utylizacji
Od początku sierpnia w Chinach odnotowano cztery ogniska ASF, przy czym ostatnie z nich - wykryte w ubiegłym tygodniu w prowincji Zhejiang - jest oddalone o ponad 2 tys. kilometrów od pierwszego, zlokalizowanego w prowincji Liaoning na północnym-wschodzie kraju. Przypadki choroby wystąpiły również w prowincjach Henan i Jiangsu.
By powstrzymać epidemię, władze w Pekinie nakazały wybicie już ponad 24 tys. sztuk trzody chlewnej w czterech prowincjach. Państwo Środka jest największym producentem oraz konsumentem wieprzowiny na świecie i posiada około połowę światowego pogłowia świń. Wykryte w Chinach ogniska ASF są pierwszymi przypadkami choroby odnotowanymi w Azji Wschodniej.
Odległości między ogniskami wykrytymi w Chinach "wywołały obawy, że choroba przekroczy granice z sąsiednimi krajami Azji Południowo-Wschodniej lub Półwyspu Koreańskiego, gdzie handel i konsumpcja produktów wieprzowych również są na wysokim poziomie" - oceniła FAO.
ASF - choroba dziesiątkuje kolejne świnie i dziki
"Centrum Kryzysowe ds. Transgranicznych Chorób Zwierzęcych FAO jest w bliskim kontakcie z władzami Chin i sąsiednich krajów w sprawie ASF" - napisano w komunikacie.
Szczep wirusa wykryty w Chinach jest podobny do tego, jaki zaatakował we wschodniej Rosji w 2017 roku, ale prowadzone przez chińskie władze dochodzenie nie ustaliło jak dotąd źródła odnotowanych w sierpniu infekcji.
Juan Lubroth, główny weterynarz FAO wyjaśnił, że choroba rozprzestrzeniła się do oddalonych od siebie regionów Chin prawdopodobnie przez transport produktów wieprzowych, a nie żywych zwierząt. Według komunikatu wirus ASF jest w stanie przetrwać przez długi czas w bardzo wysokiej i bardzo niskiej temperaturze, a nawet w suszonym lub peklowanym mięsie.
W poniedziałek władze Korei Płd. poinformowały o wykryciu wirusa ASF w produktach spożywczych, przywiezionych do tego kraju na pokładzie samolotu przez turystę wracającego z Shenyangu na północnym wschodzie Chin.
- W związku z szerokim przepływem towarów i osób istnieje ryzyko, że wirus przedostanie się do Korei Płd. - ocenił minister Hong Nam Ki z biura koordynacji polityki rządu w Seulu, wzywając do zaostrzenia procedur kwarantanny na granicach.
Władze Japonii zaostrzyły kontrole podróżnych przybywających z regionów dotkniętych chorobą i wstrzymały import mięsa wieprzowego z Chin - informowało japońskie ministerstwo rolnictwa.