W Polsce powstaje rynek mocy. Ruszyły konsultacje
Stworzenie rynku mocy ma zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju, czyli ciągłość i niezawodność zasilania - mówił Krzysztof Tchórzewski, minister energii ogłaszając rozpoczęcie konsultacji nad projektem.
- Chcemy zbudować model na najbliższe lata. To będzie model, który pozwoli planować rozwój gospodarki kraju, nie obawiając się tego, że zabraknie nam paliwa do tego rozwoju, czyli energii - wyjaśnił Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE).
Polska podoła inwestycjom. Energii nie będzie nam brakowało
Konsultacje nad założeniami projektu potrwają dwa tygodnie. Tchórzewski zapowiedział, że projekt ustawy miałby być gotowy jeszcze w tym roku, tak aby nowe rozwiązania zaczęły obowiązywać od 2017 r.
Zgodnie z przedstawionym harmonogramem, pierwsza aukcja w ramach rynku mocy miałaby zostać przeprowadzona na początku nowego roku, a zakontraktowana w ten sposób energia pojawiłaby się w systemie w 2021 r.
Szef resortu energii podkreślił, że rynek mocy ma stworzyć mechanizm wspierania inwestycji w wysokosprawną energetykę konwencjonalną. Wynagradzane ma być również utrzymywanie dyspozycyjności, które ma wpłynąć na bezpieczeństwo systemu elektroenergetycznego.
Tchórzewski zwrócił uwagę, że ma być to też zachęta do inwestycji i modernizowania, oraz niewycofywania z powodów ekonomicznych jednostek mocy (bloków energetycznych) decydujących o bezpieczeństwie.
Świat inwestuje w energię ze słońca i wiatru, a Polska stawia na biomasę
Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej powiedział, że obecnie w Europie praktycznie nie opłaca się budować nowych bloków węglowych czy gazowych. Podkreślił, że rynek wytwórczy został "zakłócony" decyzjami Brukseli w tym tymi dotyczącymi odnawialnych źródeł energii (OZE), które są bardzo dotowane przez niektóre państwa UE.
Tomasz Dąbrowski z resortu energii tłumaczył z kolei, że rynek energii ma cechować "neutralność technologiczna", czyli jednakowe warunki konkurencji dla wszystkich technologii wytwarzania energii elektrycznej. Uwzględnione będzie też to, jak poszczególne technologie przyczyniają się do zapewnienia bezpiecznych dostaw.
"Produktem" na rynku mocy będzie moc dyspozycyjna w okresie dostaw oraz zobowiązanie podmiotów wytwarzających energię do dostarczania jej w okresach zagrożenia. W ramach rynku przeprowadzane będą aukcje mocy. Aukcja główna przeprowadzana będzie na cztery lata przed fizyczną dostawą energii. Z kolei dodatkowa przeprowadzana będzie na rok przed dostawą.
Po zakończeniu aukcji oferenci będą zawierać z operatorem systemu przesyłowego (OSP) "umowę mocową". Na podstawie takiej umowy oferenci będą musieli też pozostawać w gotowości na dostawę mocy w okresie zagrożenia ogłoszonym przez OSP.