Traktorzysta doprowadził do kolizji. Maszyna trafiła na policyjny parking
Pracujący na miejscu kolizji policjanci uznali, że winnym jej jest kierowca ciągnika rolniczego. W dodatku okazało się, że miał on w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Znacznie „lepszy” wynik osiągnął podczas badania inny traktorzysta.
W miniony piątek (4 kwietnia) stróże prawa pracowali przy kolizji drogowej, do której doszło w Bączu (pow. kartuski, woj. pomorskie). Jak ustalili, 65-letni mieszkaniec gminy Kartuzy kierujący ciągnikiem rolniczym doprowadził do kolizji drogowej z fordem (z 33-latkiem za kierownicą). Szybko okazało się, że traktorzysta miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.

Kolejny kierowca stracił ciągnik rolniczy. Sąd orzekł też bezwzględne więzienie
- Funkcjonariusze zatrzymali mu elektronicznie prawo jazdy, a jego pojazd trafił na policyjny parking. Za spowodowanie kolizji drogowej został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i 6 punktami karnymi. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności – przekazuje st. sierż. Aleksandra Philipp z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.
Z kolei 2 kwietnia wielkopolscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że kierujący traktorem, poruszający się po jednej z dróg w gminie Ostrów Wielkopolski, może znajdować się pod wpływem alkoholu. Wysłany tam patrol „drogówki” zatrzymał kierującego ciągnikiem.
Badanie alkomatem wykazało, że 29-latek miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Do tego nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami.
„29-latek został zatrzymany. Za popełnione czyny odpowie teraz przed sądem” – poinformowała KPP w Ostrowie Wielkopolskim.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl