Rolnikom ekologia nie opłaca się

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
09-01-2020,10:05 Aktualizacja: 09-01-2020,10:11
A A A

Dostępne w kraju ekoprodukty coraz rzadziej będą z metką "made in Poland". Rosnąca rzesza ich zwolenników musi zadowolić się towarami z importu.  Z roku na rok produkcją ekologiczną w kraju trudni się bowiem coraz mniej przedsiębiorców i rolników.

W ostatnich 2 latach rynek zmalał o niemal 3 tys. podmiotów, a od rekordowego 2013 r. o ponad 6,5 tys. - wynika z najnowszych danych Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, na które powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna".

produkcja żywności ekologicznej,  żywność wysokiej jakości, najwyższa izba kontroli

Wsparcie dla ekorolników kuleje. NIK przygotowała raport

Działania podejmowane od lat na rzecz rozwoju ekorolnictwa i wprowadzania do sprzedaży jego produktów były niespójne i nieskuteczne - przekonuje Najwyższa Izba Kontroli. A Polska ma spory potencjał, by stać się znaczącym...

"Eksperci szacują, że w 2019 r. trend spadkowy został utrzymany, co może oznaczać, że dziś producentów rolnych jest poniżej 20 tys." - czytamy w gazecie.

To efekt przede wszystkim rezygnacji z ekologicznych metod produkcji przez rolników. W 2013 r. było ich ponad 26,5 tys., zaś obecnie jest nieco ponad 19 tys., co przyczyniło się do spadku powierzchni ekologicznych upraw, która aktualnie wynosi 484 tys. ha. W 2017 r. było to o 10 tys. ha więcej.

"Przed laty rolnicy uwierzyli, że mogą zarobić więcej, przechodząc na ekologiczne uprawy. Popyt na tego rodzaju produkty rósł w tempie kilkudziesięciu procent w skali roku. Proces ten dodatkowo stymulowały środki z Unii Europejskiej, które można było pozyskać na ekobiznes w rolnictwie i przetwórstwie. Okazało się, że producentów ekologicznych jabłek, marchwi czy malin jest na tyle dużo, że trudno na tej działalności zarabiać. Do tego w rolnictwo ekologiczne zaczęli angażować się rolnicy z innych krajów" - podaje dziennik.

żywność ekologiczna, produkcja żywności ekologicznej, działyń, jan krzysztof ardanowski, jarosław pinkas

Minister uczy dzieci, jak poznać żywność ekologiczną

- Chcemy najmłodszym przekazywać wiedzę o dobrym odżywianiu - mówił w Działyniu (woj. kujawsko-pomorskie) Jan Krzysztof Ardanowski. Minister rolnictwa wziął udział w inauguracji kampanii "Skąd biorą się produkty ekologiczne". Szef...

2019 r. przyniósł wzrost popytu na ekologiczne produkty do rekordowych poziomów.

"Wstępne szacunki mówią o ponad 20-proc. wzroście sprzedaży do ponad 1,2 mld zł. Duża w tym zasługa sieci handlowych, które nie tylko stawiają półki ze zdrową żywnością, ale wręcz otwierają sklepy tylko z takimi produktami. Dalszy dynamiczny rozwój rynku w połączeniu z kurczącą się podażą surowców ze strony polskich producentów oznacza tylko jedno: ekoprodukty dostępne w naszym kraju coraz częściej będą pochodziły z importu" - czytamy.

Według ekspertów sytuację poprawiłaby promocja rynku ekologicznych przedsiębiorstw - wsparcie sprzedaży w postaci kampanii marketingowej, najlepiej w telewizji. Powinna być nakierowana na informowanie o walorach tego rodzaju produktów.
 

Poleć
Udostępnij