Policja o zatruciu rodziny marihuaną: przez pomyłkę użyto olejku na bazie konopi

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
27-12-2024,11:45 Aktualizacja: 27-12-2024,18:04
A A A

Używany w domu środek medyczny na bazie konopi, przez pomyłkę użyty do jedzenia na wigilijnym stole, był najprawdopodobniej przyczyną zatrucia 14-osobowej rodziny z jednej ze wsi pod Zambrowem (Podlaskie) - takie są ustalenia podlaskiej policji. Wszystkie te osoby wyszły już ze szpitali. Zabezpieczone produkty zbada sanepid.

Początkowo na miejsce wezwana została straż pożarna i pogotowie ratunkowe, bo wnioskując po objawach, rodzina zgłosiła podejrzenie zatrucia czadem. Strażacy nie stwierdzili jednak żadnego zagrożenia tego typu i zakończyli swoje działania. Przyjęto, iż doszło do zatrucia pokarmowego niewiadomego pochodzenia i 14 osób trafiło na badania do szpitali.

W minioną środę policja poinformowała, że ze szpitali dostała informację, iż w organizmach tych osób - czwórki dzieci i dorosłych w wieku od 3 do 78 lat - wykryto ślady THC - substancji znajdującej się konopiach.

zakład przetwórstwa, przetwórstwo warzyw, przerób warzyw, zatrucie

Zatrucie w zakładzie przetwórstwa warzyw. 29 osób trafiło do szpitali

Policja w Płońsku (Mazowieckie) wyjaśnia okoliczności awarii w zakładach przetwórstwa warzywnego w miejscowości Niepiekła, gdzie doszło do zatrucia pracowników, prawdopodobnie tlenkiem węgla. Poszkodowanych zostało 29 osób....

Dom został przeszukany przez policję (pies wyszkolony do wykrywania narkotyków niczego nie znalazł), a znalezione przez funkcjonariuszy substancje zostały zabezpieczone do badań m.in. przez sanepid. "Wszystko wskazuje na to, że olejek z zawartością THC był z legalnego źródła, bo fiolki, które zabezpieczyliśmy, owinięte były receptami" - powiedział w piątek PAP rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa.

Ustalenia policyjne są takie, że osoba, która tego środka używała do celów leczniczych, najprawdopodobniej rozcieńczała ten olejek w oleju spożywczym, w butelce z takim olejem i w takiej formie używała. "I ten olej spożywczy, pewnie przez zupełny przypadek i nieszczęśliwy zbieg okoliczności, został wykorzystany do przygotowania wigilijnych potraw, czyli do smażenia" - dodał Krupa.

Sanepid zbadał już próbki wody i żywności. Są one czyste mikrobiologicznie - poinformował PAP Robert Orłowski, szef powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Zambrowie. "My jako sanepid nie badamy substancji chemicznych, tylko zanieczyszczenia mikrobiologiczne. Nie było to zatrucie pokarmowe" - dodał inspektor.

Poleć
Udostępnij