Niebezpieczne produkty znikają z rynku. Producent może wykupić polisę
W UE wycofywanych jest z rynku średnio 13 produktów spożywczych tygodniowo, m.in. z powodu błędów w etykietach dotyczących alergenów, obecności bakterii czy substancji zewnętrznej. Producentów wyrobów może to kosztować miliony euro.
- Coraz częściej z mediów czy organów kontroli spożywczej dowiadujemy się o tym, że jakiś produkt na rynku jest skażony bądź zanieczyszczony, wyrządza szkody osobowe, więc musi być wycofany. Zdarza się, że producent bądź dystrybutor wykonuje taką operację na własny rachunek, co wiąże się z dużymi kosztami - podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Michał Krukowski, specjalista ds. ubezpieczeń OC i zarządzania kryzysowego w AIG Europe Limited.
Produkty spożywcze podrożeją. Handlowcy żyją w niepewności
Najczęściej wycofywane są z rynku owoce i warzywa (634 przypadki w UE w 2015 roku), produkty zawierające orzechy i nasiona (477), produkty mięsne i drobiowe (335) oraz mleczne (152). Wynika to przede wszystkim z błędów na etykietach dotyczących alergenów, skażenia mikrobiologicznego czy obecności substancji zewnętrznej.
W 2015 roku w krajach UE odnotowywano w tygodniu średnio 13 przypadków wycofania produktów, w USA 9, zaś w Polsce w całym 2014 roku odnotowano 133 przypadki.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje, że postępowanie administracyjne wobec producentów podejrzanych o niedochowanie zasad bezpieczeństwa żywności wszczynane jest w naszym kraju po otrzymaniu informacji od Inspekcji Handlowej.
Podstawą działań są również sygnały od konsumentów oraz władz nadzoru innych państw UE. Gdy Prezes UOKiK stwierdzi, że produkt faktycznie stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia, może m.in. zakazać wprowadzania go na rynek, zażądać oznakowania ostrzeżeniami o zagrożeniach, publikacji w prasie ostrzeżenia dla konsumentów, wyeliminowania zagrożenia, wycofania produktu, odkupienia go od posiadaczy.
[WIDEO] Mówi Michał Krukowski, specjalista ds. ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej i zarządzania kryzysowego AIG Europe Limited
Żywność ekologiczna to teraz prawdziwy hit. Coraz więcej upraw
Ze względu na rosnącą liczbę wycofywanych produktów rośnie popularność polis CPI, czyli Contaminated Product Insurance. - Ubezpieczenie CPI pokrywa więcej kosztów niż tylko wydatki związane z wycofaniem produktu. Obejmuje nakłady na akcję marketingową, a nawet pokrywa koszty okupu, gdy klient dostaje telefon z żądaniem i groźbą, że w przeciwnym razie media otrzymają informacja o niekorzystnym zdarzeniu - wymienia Krukowski.
CPI ma zapewnić ochronę przeciwko szkodom katastroficznym, a jej głównym celem jest ochrona przedsiębiorstwa (producenta, importera, sprzedawcy) przed bankructwem w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej.
- W Polsce ubezpieczenie kosztów wycofania produktu rynku jest wciąż dość mało popularne. Najczęściej mamy do czynienia z sytuacją, w której klient nigdy nie miał klauzuli wycofania produktów z rynku i prosi o wstępną indykację kwotową, czyli informację o tym, ile to wszystko by kosztowało. Często po jej otrzymaniu rezygnuje, bo takie ubezpieczenie to wyższa składka, a przedsiębiorca nie widzi w tym ryzyka - wyjaśnia przedstawiciel AIG Europe Limited.
Do kosza trafiają miliony ton żywności
Rzadko zakup polisy jest świadomą decyzją producenta, częściej są oni poniekąd do tego zmuszeni, ze względu na wymagania zagranicznych kontrahentów. Taki wymóg jest coraz powszechniejszy, ponieważ jeśli polski producent dostarczy na rynek niemiecki skażony produkt, to tamtejszy dystrybutor czy sprzedawca ponosi związane z tym koszty.
- Potencjał rozwoju ubezpieczeń CPI w Polsce jest coraz większy, ponieważ coraz częściej słyszy się o tym, że coś zostało wycofane z rynku, że duża sieć spożywcza wycofuje w kilku krajach dany produkt, czasem są to producenci polscy - mówi Krukowski.
Dla przykładu, koszt polisy CPI dla średniej wielkości producenta czekolady to kilkadziesiąt złotych rocznie. Nakłady związane z wycofywaniem produktu z rynku i ratowaniem wizerunku firmy mogą być liczone nawet w milionach złotych.
Standardowa polisa OC z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, z rozszerzeniem o OC za produkt, sprawdza się w sytuacjach, gdy wywołał uszkodzenie ciała, problemy zdrowotne konsumenta czy doprowadził do jego śmierci. W takiej sytuacji firma ubezpieczeniowa wypłaca odszkodowanie poszkodowanemu lub jego rodzinie. W przypadku polis CPI beneficjentem świadczenia jest ubezpieczony, czyli producent, dystrybutor czy sprzedawca.