Flufenacet i deltametryna – izby ostrzegają przed ich wycofaniem
Rolnictwo już teraz zmaga się z wieloma wyzwaniami, a wycofanie flufenacetu i deltametryny znacząco pogorszy sytuację – napisał polski samorząd rolniczy do organizacji europejskich rolników Copa-Cogeca.
W związku z planowanym ograniczeniem stosowania substancji czynnych flufenacetu i deltametryny, Krajowa Rada Izb Rolniczych (KRIR) wystąpiła do sekretarz generalnej Copa-Cogeca Elli Tsiforou z wnioskiem o interwencję w celu pozostawienia tych substancji w normalnym obiegu do czasu znalezienia skutecznej alternatywy.
„Wycofanie powyższych substancji będzie miało poważne i negatywne konsekwencje dla polskiego rolnictwa, zwłaszcza w kontekście obecnie ograniczonej dostępności środków ochrony roślin” – podkreślił polski samorząd rolniczy.
Kontrole środków ochrony roślin. Inspekcja wyeliminowała grubo ponad tonę produktów
Flufenacet potrzebny na chwasty
W wystąpieniu izby poparły działania Copa-Cogeca we celu ponownego zatwierdzenia lub opóźnienia wycofania herbicydu flufenacet.
„W Polsce aż 79 środków ochrony roślin przeznaczonych do zwalczania chwastów zawiera jako główny składnik flufenacet. Rolnicy cenią ten preparat ze względu na wysoką skuteczność w zwalczaniu takich uciążliwych chwastów, jak wyczyniec łąkowy czy miotła zbożowa oraz życice. Flufenacet jest jednym z nielicznych herbicydów, które skutecznie zwalczają chwasty w uprawach zbóż ozimych i ziemniaków. Utrata tego środka znacząco ograniczyłaby możliwości ochrony roślin przed chwastami, co mogłoby prowadzić do zmniejszenia plonów i obniżenia jakości produkcji” – wskazała KRIR.
Jak zaznaczyła, w dobie rosnących wyzwań związanych z ochroną środowiska oraz coraz bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących użycia środków chemicznych, rolnicy potrzebują substancji, które działają skutecznie i są sprawdzone.
„Mimo obaw przedstawionych przez EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności – red.), KRIR stoi na stanowisku, iż ryzyko związane z flufenacetem można zminimalizować poprzez odpowiednie praktyki rolnicze, takie jak precyzyjne dawkowanie i monitorowanie warunków stosowania. Luki w danych, o których mowa w raporcie EFSA, nie muszą oznaczać wycofania substancji, a jedynie potrzebę dalszych badań i doskonalenia metod jej bezpiecznego stosowania” – wyjaśniono w wystąpieniu.
Deltametryna do ochrony zbóż
Zwrócono w nim ponadto uwagę, że deltametryna jest jednym z ostatnich dostępnych insektycydów do ochrony przechowywanych zbóż przed szkodnikami.
Izby chcą ważnej zmiany w systemie ubezpieczeń rolniczych. Chodzi o składki
„W magazynach rolnicy często przechowują zboża i nasiona oleiste razem, co w praktyce może prowadzić do niewielkiego zanieczyszczenia krzyżowego. Niemniej jednak, to zjawisko nie powinno prowadzić do drastycznego obniżenia MRL, co stawia rolników w trudnej sytuacji. Problem ten można rozwiązać poprzez dokładniejsze zasady monitorowania i przechowywania, a nie przez całkowite wycofanie deltametryny. Wycofanie tej substancji zwiększy koszty produkcji i przechowywania, a także ograniczy konkurencyjność na rynku. Wzywamy więc do ponownego rozważenia tej decyzji i pozostawienia deltametryny w obiegu, przynajmniej do czasu znalezienia realnej alternatywy” – zaapelowały izby.
Rozwiązaniem – dalsze badania
Rolniczy samorząd wskazał w podsumowaniu, że rolnictwo już teraz zmaga się z wieloma wyzwaniami, a wycofanie flufenacetu i deltametryny znacząco pogorszy sytuację.
„Wnosimy o uwzględnienie rzeczywistych potrzeb rolników i możliwości dostosowania przepisów, które zapewnią zarówno ochronę środowiska, jak i efektywną produkcję rolną. Dalsze badania i dostosowanie praktyk rolniczych są rozwiązaniami, które mogą ograniczyć ryzyko bez potrzeby wycofywania tych istotnych substancji” – brzmi wniosek KRIR.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz