Produkty spożywcze podrożeją. Handlowcy żyją w niepewności

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (em) | redakcja@agropolska.pl
24-01-2017,11:15 Aktualizacja: 24-01-2017,12:22
A A A

Miniony rok nie był łatwy dla handlu. Z jednej strony wzrost wynagrodzeń i program Rodzina 500+ napędzały sprzedaż detaliczną, ale z drugiej zapowiedź wprowadzenia podatku handlowego spowodowała, że branża funkcjonowała w dużej niepewności.

- Rok 2016 był stosunkowo trudny, nie tylko dla handlu, lecz także dla całej gospodarki. Z jednej strony program Rodzina 500+ wyraźnie ożywił popyt w części regionów, o czym świadczą wyniki w większości sklepów zrzeszonych w PGS. Z drugiej strony na rynkach panowała niepewność, która częściowo paraliżowała działania inwestorów - mówi agencji Newseria Biznes Michał Sadecki, prezes zarządu Polskiej Grupy Supermarketów.

sklep, zakupy, żywność, najwyższy wzrost cen, cukier, olej, słodycze

Za te produkty w 2017 roku zapłacisz więcej

Najwyższy wzrost cen w 2017 roku w porównaniu do 2016 roku może wystąpić w przypadku olejów i tłuszczów oraz cukru i słodyczy - oceniają analitycy Banku BGŻ BNP Paribas. Szacują oni, że przeciętnie za te produkty Polacy będą...

Rządowy program i rosnące wynagrodzenia napędzają sprzedaż detaliczną, która według GUS w grudniu zwiększyła się o 6,1 proc. rok do roku (w cenach stałych). Nie ma jeszcze danych za cały 2016 rok, ale eksperci Business Center Club szacują, że wzrost wyniósł ok. 4 proc.

Z drugiej strony przedstawiciele handlu podkreślają, że przez ostatni rok branża funkcjonowała w dużej niepewności spowodowanej projektem podatku handlowego, który ostatecznie został zawieszony do 1 stycznia 2018 roku.

Uchwalona przez Sejm w połowie ub.r ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej zakładała, że przedsiębiorcy z przychodami w granicach 17-170 mln zł będą płacić od nich 0,8 proc. podatku. Powyżej tego progu stawka miałaby wynosić 1,4 proc.

Nowe przepisy zakwestionowała Komisja Europejska, która zwróciła uwagę na to, że uzależnienie stawki podatku od wartości przychodów może dyskryminować większe podmioty.

Bruksela wszczęła postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.

[WIDEO] Mówi Michał Sadecki, prezes zarządu Polskiej Grupy Supermarketów


podatek od sprzedaży detalicznej, sieci handlowe, hipemarkety, podatek handlowy, komisja europejska

Rząd będzie bronić podatku handlowego

Rząd jest zdeterminowany, by bronić pierwotnej wersji podatku handlowego i jeśli bierze pod uwagę jego modyfikację, to niewielką - powiedział Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Rada Ministrów nie zgadza się z...

- Zakładamy, że w obecnym roku handel, tak jak wiele innych gałęzi gospodarki, będzie musiał funkcjonować w niepewności związanej z kolejnymi zmianami legislacyjnymi i podatkowymi. Nasze przypuszczenia potwierdzają prognozy indeksu ALK, który przewiduje osłabienie koniunktury w kolejnych dwóch latach. Zakładamy jednak, że zdobyta w ostatnich latach pozycja na rynku pozwoli nam realizować cele biznesowe i wspierać rodzimą przedsiębiorczość - mówi Michał Sadecki.

Indeks ALK to corocznie opracowywana przez ekonomistów i socjologów Akademii Koźmińskiego prognoza na nadchodzące lata. Uwzględnia kilkadziesiąt wskaźników - dane dotyczące eksportu, importu i wynagrodzeń, wzrostu i wielkości produkcji czy tempa wzrostu PKB - i obrazuje poziom równowagi systemu społeczno-ekonomicznego w Polsce.

Tegoroczna prognoza dla gospodarki zakłada spadek koniunktury w bieżącym i przyszłym roku, spowolnienie w inwestycjach i ostrożne wydatki konsumentów.  Prezes PGS zaznacza, że branża handlowa musi też przygotować się na powrót inflacji.

Dla Polskiej Grupy Supermarketów ubiegły rok był udany, a sieć urosła do blisko 590 sklepów, rozszerzając działalność o kolejne regiony. Plany grupy na ten rok zakładają powiększenie sieci handlowej do 700 punktów.

Poleć
Udostępnij