Mleko w rowie, bo kierowca chciał ominąć stado dzików
Setki litrów mleka wypłynęły z przewróconego do rowu zestawu ciężarowego, zanim udało się zatamować wyciek. Kierowca, który podróżował z dzieckiem, stracił panowanie nad pojazdem, próbując ominąć dziki.
Do zdarzenia z udziałem ciężarówki z przyczepą doszło 28 grudnia na trasie Przasnysz-Jednorożec (pow. przasnyski, woj. mazowieckie).
Seniorka zginęła na jezdni. Wiozła mleko w wózku
- Kierujący pojazdem ciężarowym marki Scania przystosowanym do przewozu mleka 46-letni mieszkaniec pow. ostrołęckiego w trakcie omijania stada przebiegających przez jezdnię dzików stracił panowanie nad pojazdem, na skutek czego wjechał do przydrożnego rowu, doprowadzając do wywrócenia się pojazdu. Oprócz 46-latka autem podróżował jego 10-letni syn. Na szczęście zarówno kierującemu, jak i 10-latkowi, nic się nie stało. Za spowodowanie zdarzenia drogowego kierujący scanią został pouczony - poinformował asp. szt. Krzysztof Błaszczak z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
Jak relacjonują strażacy z KP PSP w Przasnyszu, w chwili ich przybycia na miejsce zdarzenia, kierujący samochodem wraz z młodym pasażerem znajdowali się poza nim.
"Kierowca miał widoczne obrażenia głowy, a dziecko było w szoku, bez widocznych obrażeń. W rowie znajdował się samochód ciężarowy-cysterna wraz z przyczepą. Zbiorniki wypełnione w całości mlekiem. Zawartość wylewała się do przydrożnego rowu" - opisuje przasnyska KP PSP.
Afera mleczna. Kolejne zatrzymania w sprawie
Strażacy udzielili pierwszej pomocy poszkodowanym i przekazali ich ratownikom medycznym (po przebadaniu ojciec i syn pozostali na miejscu zdarzenia) oraz zatamowali wyciek mleka.
"W dalszej kolejności działań strażacy oświetlili teren akcji, uprzątnęli pozostałości pokolizyjne w celu udrożnienia ruchu drogowego i zabezpieczyli miejsce zdarzenia w trakcie przepompowania mleka z uszkodzonych zbiorników przez pracowników firmy transportowej. W pierwszej fazie działań ruch był całkowicie zablokowany, następnie odbywał się wahadłowo jednym pasem jezdni" - podają strażacy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl