Hałas to ogromne zagrożenie dla naszego zdrowia
Zanieczyszczenie hałasem to drugie, zaraz po smogu największe zagrożenie środowiskowe dla zdrowia i życia człowieka. Według badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) problemy ze zdrowiem i złym samopoczuciem wynikające z nadmiernej ekspozycji na hałas dotyczą prawie co drugiego Europejczyka.
Odpowiedzią na problem jest kampania społeczna firmy Husqvarna "Ciche sąsiedztwo", z hasłem przewodnim "Umówmy się na ciszę", zainaugurowana w Międzynarodowym Dniu Świadomości Zagrożenia Hałasem, czyli 25 kwietnia. Patronem medialnym kampanii jest multiportal Agropolska.pl
Obowiązkowe pomiary hałasu w obiektach inwentarskich
Rozwój gospodarczy i postępujący wraz z nim dynamiczny wzrost infrastruktury transportowej i przemysłowej, wyeliminowały ciszę z naszego najbliższego otoczenia. Hałas jest już nie tylko naszym wiernym towarzyszem w przestrzeni publicznej, ale także w domu, w naszych ogrodach, w pracy, w szkole czy na wakacjach.
Niewidzialna kakofonia dźwięków, z którą stykamy się każdego dnia na ulicach miast, jest przyczyną zachorowań ponad 100 milionów Europejczyków rocznie.
Z powodu nadmiernej, codziennej ekspozycji na hałas mieszkańcy miast coraz częściej poszukują wytchnienia w zaciszu swoich domostw, przydomowych ogrodów, decydują się na przeprowadzkę na przedmieścia. Niestety z czasem te "ciche" miejsca stają się coraz głośniejsze.
Rolnicy nie będą już karani za hałas? Politycy dostrzegli problem
- Hałas jest zdecydowanie niepożądanym zjawiskiem. Zwyczajowo termin ten oznacza poziomy dźwięków, które negatywnie wpływają na zdrowie i kondycję człowieka. Hałas może uszkadzać słuch, ale ma też niekorzystne poza słuchowe skutki. Oprócz bezpośredniego działania na ucho środkowe i wewnętrzne, w sposób pośredni hałas wpływa destrukcyjnie na układ nerwowy oraz inne narządy - mówi dr n. med. Grażyna Bartnik, otolaryngolog, specjalista audiolog i foniatra.
- Nadmierny hałas objawia się zaburzeniami snu, koncentracji, zmniejszoną wydolnością intelektualną, rozdrażnieniem, bólami głowy, niepokojem, zaburzeniami orientacji przestrzennej. U dzieci wywołuje zagubienie, lęk, niepokój i płacz - dodaje.
Wypadków mniej, ale zginęło więcej rolników
Długotrwałe działanie hałasu lub częsty z nim kontakt nie potrzebuje z reguły tak wysokich poziomów ciśnienia akustycznego, żeby trwale uszkodzić słuch. W obecnej dobie nie ma efektywnych farmakologicznych prewencji i terapii zaburzeń słuchu wywołanych hałasem.
- Jedynym sposobem zapobiegania skutkom negatywnego działania hałasu na narząd słuchu jest ograniczenie jego ekspozycji, czyli używanie ochronników na uszy. Metoda ta nie jest jednak pozbawiona skutków ubocznych. Jednym z nich może być pojawienie się szumów usznych - zaznacza dr Bartnik.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl