Bobrów będzie mniej? Jest porozumienie w sprawie odstrzału
Krzysztof Lissowski, generalny dyrektor ochrony środowiska oraz Lech Bloch, przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego podpisali porozumienie w sprawie wprowadzenia do stosowania instrukcji określającej reguły postępowania przy ograniczeniu liczebności populacji bobra europejskiego.
"Od trzech ostatnich dekad, liczebność bobra w Polsce systematycznie wzrasta i według przeprowadzonych inwentaryzacji w 1998 r. jego populacja liczyła 12 tys. sztuk, w 2009 r. 35 tys. Najwyższe zagęszczenie bobrów dotyczy Polski północno-wschodniej, Podkarpacia i Wielkopolski. Spośród zwierząt wolnożyjących, bóbr europejski wywiera zdecydowanie największy wpływ na środowisko, w którym bytuje. Badania wskazują, że ich obecna liczebność wynosi około 100,2 tys. osobników" - można przeczytać w opracowaniu autorstwa Zygmunta Giżejewskiego oraz Jana Goździewskiego pt. "Zarządzanie populacją bobra europejskiego Castor fiber".
Bobry – wrogowie rolnika?
W tak dużej liczbie bobry oddziaływują negatywnie na środowisko i działalność m.in. rolników i sadowników. Ograniczenie ich populacji nie jest łatwe z uwagi na ochronę gatunku i procedury dotyczące odławiania czy odstrzału. Być może teraz to się zmieni.
Porozumienie szefów GDOŚ i PZŁ przewiduje powołanie zespołu ekspertów nadzorujących wykonywanie wspomnianej instrukcji. W jego skład mają wejść przedstawiciele sygnatariuszy oraz Ministerstwa Środowiska i Państwowej Rady Ochrony Przyrody.
W dokumencie wskazano, że regionalni dyrektorzy ochrony środowiska (by lokalnie zmniejszać populację bobra) mogą wydawać w formie zarządzeń zgodę na odstępstwo od zakazów określonych w ustawie o ochronie przyrody.
Bobrów ma być mniej. W stolicy łączą siły
"Zarządzenia mogą być wydawane wyłącznie w przypadku braku rozwiązań alternatywnych, jeżeli czynności, których dotyczy zarządzenie, nie są szkodliwe dla zachowania we właściwym stanie ochrony dziko występujących populacji gatunków objętych zarządzeniem oraz leży to w interesie zdrowia lub bezpieczeństwa powszechnego lub w przypadku bobra europejskiego - wynika to z konieczności ograniczenia poważnych szkód w odniesieniu do upraw rolnych, inwentarza żywego, lasów, rybostanu, wody lub innych rodzajów mienia" - napisano w instrukcji.
Zarządzenia mają mieć 3-letnie okresy ważności, a termin odstrzału bobrów ustalony został na okres od 1 października do 28 lutego. Dokonywać tego mają myśliwi zrzeszeni w PZŁ po uzyskaniu zgody dzierżawcy lub zarządcy okręgu łowieckiego. Tusza odstrzelonego bobra stanowić ma własność myśliwego jako częściową rekompensatę kosztów związanych z odstrzałem.
Co ważne, instrukcja nakazuje, że każde takie działania powinny być "ukierunkowane na eliminację całych stanowisk, nie zaś pojedynczych osobników, w celu uniknięcia rozproszenia się lokalnych populacji i tym samym braku skuteczności odstrzału".