Bez pochopnych decyzji
W zeszłym tygodniu na Zamojszczyźnie temperatura przy gruncie miejscami spadła poniżej minus 10 stopni C i spowodowała uszkodzenia rzepaku ozimego. Słychać już, że niektórzy decydują się na likwidację plantacji i obsianie kukurydzą. Podejmując taką decyzję należy zachować daleko posuniętą rozwagę.
Najbardziej uszkodzone zostały plantacje położone w obniżeniach terenu, gdzie gromadziło się mroźne powietrze. Szczególnie dostało się najbardziej wyrośniętym roślin, które szybko rozpoczęły wiosenną wegetację.
Obserwuj słodyszka rzepakowego
Zanim zdecydujemy się na likwidację plantacji należy wykonać bardzo dokładną ocenę stanu plantacji. Warto przypomnieć, że rzepak odznacza się dużą zdolnością do regeneracji. Nie można sugerować się jedynie stanem liści, a przede wszystkim pąków, szyjki korzeniowej i korzenia. Decyzja o likwidacji musi być ostatecznością.
Pod uwagę należy brać dotychczasowe koszty jakie poniesiono na założenie i prowadzenie plantacji i są one niemałe. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest pozostawienie uszkodzonej plantacji i pogodzenie się z ewentualnym mniejszym plonem rzepaku niż jej likwidacja. Na uwadze też trzeba mieć rozpędzającą się na naszych polach suszę.
Dobór gatunków roślin do wysiania na zlikwidowanej plantacji jest dość skromny. Większość zamierza wysiać kukurydzę na ziarno. Niektórzy, ci bardziej niecierpliwi, już to zrobili bojąc się suszy, a nie zwracając uwagi na za niską temperaturę gleby. Trzeba tylko zastanowić się, gdzie to ziarno będzie można jesienią sprzedać, szczególnie w sytuacji, gdy gospodarstwo nie posiada suszarni. Obawiam, że mogą być problemy ze zbytem ze względu na możliwość załamania hodowli spowodowanego epidemią koronowirusa i mniejszy popyt na paszę.
Uprawa rzepaku w warunkach niedoboru wody
Może też być kukurydza na zielonkę, bo warunkiem, że mamy własną hodowlę lub pewność zbytu. Najczęściej jednak gospodarstwa, w których uprawia się rzepak ozimy nie utrzymują zwierząt.
Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem niż uprawa kukurydzy po zlikwidowanym rzepaku jest wysiew jęczmienia jarego, który jest najbardziej tolerancyjny ze zbóż na opóźnienie siewu, wysokiego temperatury i niedobór wody. Koszty materiału siewnego są mniejsze i pewniejszy jest zbyt. W przeciętnym gospodarstwie łatwiej też jest przechować ziarno jęczmienia.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz