Popowodziowy raport IJHARS. Takie są wyniki kontroli skupowanych płodów rolnych
Nie dochodziło do obrotu towarem, który miał styczność z wodą powodziową - przekonuje Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS), która prowadziła kontrole w punktach skupu płodów rolnych po zeszłorocznej powodzi.
Wrześniowa klęska żywiołowa na południu Polski musiała się wiązać z reakcją służb związanych m.in. z bezpieczeństwem żywności. Chodziło o to, by płody rolne mające kontakt z wodą powodziową, która mogła być potencjalnie skażona, nie trafiały w jakiejkolwiek formie na stoły konsumentów.
Intensywne kontrole IJHARS
„Nasi inspektorzy w całej Polsce rozpoczęli bardzo intensywne działania monitorujące. Odwiedzili 638 miejsc, oferując pomoc i doświadczenie w zakresie oceny jakości płodów rolnych” – podaje IJHARS.
Wody Polskie: na porządki po powodzi przeznaczyliśmy dotąd ok. 200 mln zł
Ponadto w ramach tych działań w listopadzie i grudniu 2024 roku Inspekcja przeprowadziła również kontrole w całej Polsce. Sprawdzano jakość zbóż i rzepaku (m.in. pochodzących z obszarów objętych klęską żywiołową spowodowaną powodzią) w podmiotach skupujących i przetwarzających produkty rolne.
„Inspektorzy skontrolowali 33 obiekty, w których przechowywano produkty rolne (głównie zboża konsumpcyjne), w tym 7 znajdujących na terenach objętych klęską żywiołową. Kontrolą objęto 38 partii produktów o łącznej masie blisko 4,5 tys. ton. W kontrolowanych punktach skupu sprawdzono dokumentację, dokonano na miejscu oględzin wybranych partii towarów oraz pobrano próbki do badań laboratoryjnych” – wyliczono w komunikacie.
Co wynikało z dokumentacji?
Na podstawie „prześwietlonej” dokumentacji zakładowych kontrolerzy ustalili, że:
- Podmioty kupowały rzepak i zboże o określonych parametrach jakościowych, które nie zmieniły się w związku z zaistniałą sytuacją powodziową.
- Co trzeci ze skontrolowanych podmiotów skupował produkty rolne z terenów objętych klęską powodzi.
- Zboże i rzepak, przed przyjęciem do magazynów, były badane w laboratoriach zakładowych podmiotów skupujących, w szczególności w zakresie zapachu, wilgotności, zawartości białka i glutenu, obecności szkodników i ich pozostałości oraz zawartości zanieczyszczeń.
- Towar, który nie spełniał deklarowanych przez dostawcę parametrów jakościowych, na podstawie wykonanych na miejscu badań laboratoryjnych, nie był przyjmowany do magazynu.
- Zdarzały się przypadki odrzucenia dostarczonego do skupu towaru z powodu porośnięcia i kiełkowanie ziarna, zaniżonej zawartość białka i glutenu.
- Nie dochodziło do obrotu towarem, który miał styczność z wodą powodziową.
IJHARS: dotąd nie stwierdzono obrotu produktami, które miały kontakt z wodą powodziową
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) zapewnia, że na bieżąco sprawdza punkty skupu pod kątem produktów rolnych pochodzących z terenów dotkniętych powodzią. Prosi też o zgłaszanie niepokojących...
IJHARS: dotąd nie stwierdzono obrotu produktami, które miały kontakt z wodą powodziową
Oględziny w miejscu kontroli
„W kontrolowanych podmiotach inspektorzy ocenili ogólny wygląd przechowywanych towarów, tj. stan i jednolitość ziaren i nasion, zapach i czystość. Sprawdzili również, czy ziarno i nasiona nie były zawilgocone oraz nie doszło do ich zagrzania podczas przechowywania. Przeprowadzone oględziny nie wykazały nieprawidłowości” – zapewnia IJHARS.
Nieprawidłowości "pod lupą"
Jeśli chodzi o badania laboratoryjne, jedynie w 3 pobranych próbkach nie potwierdzono zadeklarowanej jakości. Natomiast z kontroli IJHARS wynika, że stwierdzone zanieczyszczenia nie miały związku z kontaktem ziarna z wodą powodziową. Jednocześnie w związku ze stwierdzonymi uchybieniami toczą się postępowania administracyjne.
Jasne wnioski kontrolerów
„Powódź z września 2024 r. nie wpłynęła na jakość produktów rolnych w punktach skupu i przetwórstwa w Polsce” – podsumowuje swój raport Inspekcja.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś