Producenci świń z rejonów objętych restrykcjami ASF potrzebują pomocy
Tuczniki pochodzące z gospodarstw znajdujących się w rejonach objętych restrykcjami ASF są o 50 groszy tańsze. Ponadto rolnicy z tych terenów ponoszą koszty związane z większymi upadkami zwierząt oraz wyższym zużyciem paszy na kilogram przyrostu.
Hodowcy i producenci trzody chlewnej z rejonów objętych restrykcjami ASF poprosili Krajowy Związek Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej o przekazanie wiceministrowi rolnictwa Jackowi Boguckiemu uwag dotyczących skupu żywca wieprzowego oraz dodatkowych kosztów związanych z ograniczeniami wprowadzonymi w strefach ASF.
Tuczniki pochodzące ze stref występowania ASF są skupowane
- Producenci trzody chlewnej są zaniepokojeni sytuacją związaną z ze skupem żywca wieprzowego w strefach ASF. Ze względu na restrykcje nałożone przez powiatowych lekarzy weterynarii i wstrzymanie sprzedaży z ich gospodarstw, świnie poprzerastały przez co producenci nie są w stanie uzyskać rynkowej ceny za sprzedane tuczniki – czytamy w piśmie przygotowanym przez KZP-PTCH.
Zakłady mięsne skupujące tuczniki ze strefy objętej restrykcjami płacą 4,80-5,00 zł/kg żywca. Tymczasem rynkowa cena wynosi 5,30-5,60 zł/kg. Różnica w otrzymywanej kwocie przez producentów w stosunku do cen rynkowych wynosi ok. 50 groszy za kilogram żywca.
Rolnicy nieprzestrzegający bioasekuracji będą zamykać hodowlę świń
Hodowcy świń z tych terenów mają także problemy z upadkami świń. Wynikają one z dużego zagęszczenia w chlewniach i brakiem możliwości zapewnienia zwierzętom odpowiednich warunków dobrostanu. Wzrosło także zużycia paszy w stosunku do stanu sprzed nałożenia zakazu sprzedaży.
Gospodarstwa hodowlane, które spełniają wszelkie zasady bioasekuracji a znajdują się w strefach niebieskiej i czerwonej są w jeszcze gorszej sytuacji. Ci hodowcy nie mają możliwości sprzedaży warchlaków, tuczników i zwierząt hodowlanych. Członkowie KZP-PTCH zwracają uwagę, że bez wprowadzenia zasad kompartmentu i rządowej pomocy gospodarstwa te są skazane na likwidację.
Zarząd KZP-PTCH chce w związku z tym możliwie jak najszybciej spotkać się z wiceministrem rolnictwa w celu omówienia możliwości skorzystania przez producentów trzody chlewnej z pomocy lub odszkodowań za poniesione straty.