Zainwestowali we własny zakład, w którym znajduje się 27 pomieszczeń, a wśród nich m.in. komora przyjęciowa, chłodnia, peklownia, hala produkcyjna, wędzarnia, pomieszczenie na przyprawy, chłodnia wyrobów gotowych oraz sklep.
Duże wahania cen i nieprzewidywalność rynku trzody chlewnej sprawiły, że hodowca zainwestował we własną masarnię, w której będzie produkował regionalne wyroby mięsne. Ma on nadzieję, że skrócenie łańcucha dostaw poprawi rentowność gospodarstwa.
Andrzej Śnieg z Pastwy w woj pomorskim na przełomie lat sukcesywnie rozwijał hodowlę trzody chlewnej, modernizował stare budynki, stawił kolejne chlewnie i powiększał stado.
- W najlepszym okresie utrzymywałem 120 loch w cyklu zamkniętym i zajmowałem się głównie produkcją loszek i knurów hodowlanych, a także tuczników. Swoje zwierzęta prezentowałem na wystawach regionalnych, wojewódzkich i krajowych zdobywając wiele nagród – mówi Andrzej Śnieg.
W przedostatnim tygodniu sierpnia na rynku krajowym ceny skupu żywca wieprzowego pozostały bez zmian. Jednocześnie za tuczniki płacono o 12% mniej niż przed rokiem. W Polsce w dniach od 19 do 25 sierpnia, według danych Zintegrowanego...
Hodowca obecnie jest na etapie zwiększenia pogłowia stada podstawowego, ponieważ jego najmłodszy syn Michał jest w trakcie budowy własnej masarni, w której będzie produkował wyroby z utrzymywanych w gospodarstwie tuczników.
Michał Śnieg ma duże doświadczenie w branży i przetwórstwie mięsnym. Ukończył on technologie żywności i żywienie człowieka na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Następnie pracował w zakładach mięsnych jako technolog żywności.
Pomysł wybudowania własnej masarni w ramach działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej (MOL) narodził się w listopadzie 2020 r. Wówczas rolnicy skontaktowali się z ekspertami z woj. łódzkiego, którzy specjalizują się w projektowaniu tego typu obiektów oraz posiadają wiedzę odnośnie sporządzenia niezbędnej dokumentacji.
Jednak z uwagi na zbyt krótki okres czasu, który mieli na złożenie wszystkich niezbędnych dokumentów umowę na dofinansowanie inwestycji podpisali dopiero w listopadzie 2022 r.
W czerwcu 2023 r. ruszyły prace budowlane, które obecnie dobiegają do końca. W budynku o powierzchni 205 m2 znajduje się łącznie 27 pomieszczeń.
Utrzymuje lochy duńskiej genetyki, które charakteryzują się wysoką wydajnością, ale są wymagające. W celu ograniczenia nakładu pracy rolnik testuje mniej plenną rasę, dzięki której będzie mógł zaoszczędzić czas. ...
Wśród nich jest komora przejściowa, gdzie półtusze z samochodu będą wieszane na hakach i transportowane do chłodni. W kolejnym pomieszczeniu znajdzie się stół ze stali nierdzewnej, na którym półtusze będą dzielone na odpowiednie wyręby.
W dalszej części zakładu będzie peklownia, hala produkcyjna, wędzarnia, pomieszczenie na przyprawy, chłodnia wyrobów gotowych, a także sklep przyzakładowy.
Poszczególne komory zostały wyposażone w agregaty chłodnicze. W peklowni oraz w pomieszczeniach produkcyjnych będą znajdować się wszystkie niezbędne maszyny oraz wyposażenie do przetwórstwa mięsnego.
Wędzarnia została wyposażona w dwie komory, które będą zasilane drewnem bukowo-olchowym.
- Chcemy skupić się na wyrobach tradycyjnych z naturalnymi dodatkami i przyprawami w tym na kiełbasach, wędzonkach całomięśniowych, pasztetach itp., a także na świeżym mięsie. Jesteśmy nastawieni na wyroby bez chemicznych ulepszaczy i wzmacniaczy smaku i pod tą ideą otwieramy naszą masarnię - mówi Michał Śnieg.
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ