Minister proponuje specustawę dotyczącą odstrzału dzików
- Zaproponowałem specustawę dotyczącą odstrzału sanitarnego dzików, która m.in. zakłada przymuszanie myśliwych do odstrzału, a także daje nowe uprawnienia wojsku i policji - poinformował Jan Krzysztof Ardanowski, szef MRiRW.
Minister podkreślił w radiowej Jedynce, że w Polsce jest problem z ASF i tego nie ukrywa. W jego przekonaniu konieczny jest teraz odstrzał sanitarny dzików i zmniejszenie populacji. - Bez odstrzału dzików nie da rady - wskazał.
Zaostrzone kary dla myśliwych?
Jak zaznaczył, nie ma przepisów, które uprawniałyby wysłanie w tym celu wojska - odstrzał dzików nie jest też wśród zadań policji.
- Myśliwi mówią: A my w ustawie nie mamy odstrzału sanitarnego, więc my nic nie musimy. Jesteśmy oprócz tego stowarzyszeniem społecznym i pokazują gest Kozakiewicza na zalecenia rządu - dodał.
Dopytywany, czy nie można zmusić do tego myśliwych, politykodparł: - Do tej pory nie było można, dlatego zaproponowałem specustawę - ustawę specjalną, która zmieni kilka innych ustaw, dając uprawnienia wojsku, policji, przymuszając myśliwych do odstrzału. Wojewoda będzie o tym decydował.
Wprowadzone zostaną także kary za przeszkadzanie w takich polowaniach.
- To trafi na jedno z najbliższych posiedzeń Sejmu - zapowiedział. Jak zaznaczył, nie może dłużej czekać. - Jak się pojawia ASF w nowym miejscu, w zagrożeniu głównych centrów hodowli świń w Polsce (...), to nie można dalej nic nie robić - dodał.
Policja siłą usuwa rolników z AGROunii. Przykuli się łańcuchami do bel siana
Zapewnił przy tym, że nikt nie mówi o wybiciu wszystkich dzików w Polsce. - To jest idiotyzm powtarzany, kiedy minister środowiska wiele miesięcy temu chciał zwiększyć polowania. Wtedy hejt się rozlał. Ekolodzy oszaleli - dodał.
Zdaniem Ardanowskiego udawało się trzymać ASF pod kontrolą na wschodzie Polski, gdzie spadła liczba ognisk w gospodarstwach i choroba zaczęła wygadać. Przyznał przy tym, że w lasach jest dużo zdechłych dzików, jednak wszystko było "trzymane w ryzach".
- Nagle się okazuje, że 330 km dalej, pod niemiecką granicą, nowe ognisko zdychających dzików. One są tam na stosunkowo niedużym terenie, chociaż niestety ten teren się powiększa - powiedział minister.
We wtorek, w związku z zagrożeniem rozprzestrzenienia wirusa ASF, przed siedzibą Polskiego Związku Łowieckiego w Warszawie protestowali rolnicy z ruchu AGROunia. Wśród ich postulatów skierowanych do PZŁ znalazło się wzięcie odpowiedzialności za pomór świń w gospodarstwach i podjęcie realnych kroków w zwalczaniu zarazy.
Wniosek do premiera i ministrów. Rolnicze OPZZ chce odwołania szefa PZŁ
PZŁ w oświadczeniu przesłanym PAP podkreślił, że pretensje rolników są bezzasadne. "Od początku sezonu łowieckiego, tj. od 1 kwietnia do 31 października 2019 r. (dane za listopad są analizowane) myśliwi pozyskali 172 121 sztuk dzików (łącznie z upadkami naturalnymi i odstrzałem sanitarnym)" - wskazali.
Według PZŁ minimalny plan pozyskania dzików między 1 kwietnia 2019-31 marca 2020 wynosi 66 tys. osobników.
"Zatem już w październiku został wykonany w ponad 200 procentach" - oświadczyli myśliwi.
Jednocześnie zastrzegli, że plan odstrzału dzików na rok 2020/21 opracowany zostanie do 20 marca 2020 roku, więc nie można jeszcze podać konkretnych liczb.
- Więcej aktualnych informacji na temat afrykańskiego pomoru świń możesz znaleźć w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ