Dopłaty do prywatnego przechowywania wieprzowiny pod koniec roku?
Komisja Europejska potwierdziła, że nowy system dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny zostanie prawdopodobnie uruchomiony dopiero pod koniec roku, ze względu na spodziewany wzrost sprzedaży mięsa w okresie przedświątecznym.
Bruksela wciąż nie podała konkretnej daty rozpoczęcia przyznawania dopłat, więc eksperci nie wykluczają, że termin może się jeszcze przesunąć na początek 2016 roku - informuje FAMMU/FAPA. Tymczasem ostatnie dane mówią o wzroście cen w krajach UE będących największymi producentami wieprzowiny - w Holandii, Danii, Polsce, Belgii i Niemczech.
Wieprzowina coraz tańsza. U nas poniżej unijnej średniej
O przywróceniu dopłat KE zdecydowała 14 września podczas nadzwyczajnego posiedzenia Specjalnego Komitetu ds. Rolnictwa Rady UE. Rozszerzony został zakres produktów kwalifikujących się do otrzymania wsparcia o niektóre elementy o niższej wartości, które zostały najbardziej dotknięte przez rosyjskie embargo, np. świeży smalec.
Belgia, Francja, Dania i Holandia ubiegają się o objęcie mechanizmem również inne elementy - jak tłuszcz, podroby i nóżki wieprzowe. Zwiększono również o 20 proc. stawkę dopłat, aby zachęcić do wprowadzania do magazynów wyższych ilości produktów niż podczas marcowej edycji programu.
Komisja nie zamierza wprowadzać pułapu dla wieprzowiny, lecz chce na bieżąco monitorować sytuację i oceniać wpływ dopłat na rynek i na tej podstawie określić właściwy moment zakończenia stosowania mechanizmu.
W marcu Bruksela wprowadziła dopłaty na osiem tygodni w związku z rosyjskim embargiem, które wpłynęło na nadpodaż wieprzowiny na unijnym rynku oraz spadek cen. Z rynku wycofano wówczas 64 tys. ton mięsa, a koszt operacji wyniósł 17 mln euro. Najwięcej wieprzowiny wprowadziły do magazynów Dania (24 proc.), Hiszpania (22 proc.), Niemcy (13 proc.), Polska (12 proc.) i Włochy (9 proc.).