Byli przygotowani na nadejście ASF i poradzili sobie z wirusem
Polska i Czechy przygotują wspólne stanowisko w sprawie zwalczania i profilaktyki ASF na gruncie europejskim - zapowiedział Szymon Giżyński, wiceminister rolnictwa.
Jak wyjaśniał z Jindřichem Fialką, wiceministrem ds. rolnictwa i przemysłu żywnościowego Czech rozmawiał o przygotowaniu wspólnego stanowiska w sprawie zwalczania choroby na przygotowywane na 4 października w Pradze spotkanie Grupy Wyszehradzkiej w formacie „V4 plus 6”.
ASF. Coraz więcej odstrzelonych dzików jest zakażonych wirusem
- To stanowisko, (...) będzie dotyczyć porozumienia w zakresie obligatoryjnej konieczności dla wszystkich państw Unii Europejskiej (...) redukcji populacji dzików, bardziej pragmatycznych regulacji handlowych, gospodarczych w strefach objętych już zagrożeniami ASF oraz postulatów pod adresem organów UE w zakresie wsparcia finansowego logistycznego każdego z państw, którego walka z ASF już dotyczy, (...) także na poziomie prewencji - wskazał Giżyński.
- Ważnym elementem, który dzisiaj się również pojawił, jest potwierdzona współpraca naszych instytutów badawczych w zakresie m.in. zwalczania afrykańskiego pomoru świń - dodał polski wiceminister rolnictwa. Wyraził nadzieję, że polsko-czeska współpraca w kontekście ASF przełoży się na sukces całej Unii Europejskiej w tym zakresie.
Fialka podkreślił, że dla jego kraju problem ASF jest istotny, przypominając jednocześnie, że Republika Czeska jest dotąd jedynym krajem, który wygrał walkę z tą chorobą.
W tym kontekście wyraził satysfakcję z możliwości podzielenia się czeskimi doświadczeniami z Polską. Pogratulował też naszej stronie sukcesów w walce z ASF wskazując, że na początku w Polsce było 108 ognisk tej choroby, a obecnie 45.
Zapasy wieprzowiny szybko maleją. Przez ASF wybito miliony świń
Fialka uściślił, że w planowanym na 3 i 4 października spotkaniu w Pradze - na poziomie ministrów rolnictwa Grupy Wyszehradzkiej i innych krajów regionu - weźmie też udział obecna prezydencja fińska.
- Zagadnienie ASF uważamy za problem ogólnoeuropejski, który wymaga rozwiązania systemowego na terenie całej Unii Europejskiej. Inne kraje członkowskie powinny uświadomić sobie jego wagę (...), w taki sposób, aby Komisja Europejska przyjęła postulaty m.in. uproszczenia różnych schematów obecnie funkcjonujących w UE - ocenił czeski wiceminister.
Pytany, jak jego kraj poradził sobie dotąd z ASF wyjaśnił, że działa tam komisja ds. zakażeń, pod przewodnictwem ministra rolnictwa, z udziałem przedstawicieli odpowiednich resortów, instytucji i organizacji. Już w czerwcu 2017 r., gdy w tym kraju pojawiło się ASF, komisja była przygotowana do poradzenia sobie z chorobą.
Czeski wiceminister wskazał, że przy zaangażowaniu administracji weterynaryjnej, policji, samorządów lokalnych kluczowe były: zlokalizowanie jedynego ogniska, szczelne jego zamknięcie i konsekwentne zlikwidowanie wszystkich dzików wokół wraz z likwidacją padliny. Odstrzał dzików był realizowany na 12 proc. powierzchni kraju wokół ogniska zakażenia.
Aktualnie w Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa otwarte są dwa programy pomocowe, związane z ASF. Do 28 września rolnicy z terenów objętych afrykańskim pomorem świń mogą wnioskować o premię na rozpoczęcie działalności pozarolniczej.
Z kolei do 31 grudnia przyjmowane są wnioski o przyznanie pomocy od rolników, którzy ponieśli w gospodarstwach straty spowodowane klęskami żywiołowymi bądź z powodu wystąpienia ASF.
- Informacje dotyczące hodowli i produkcji trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ