Rynek wołowiny. Prognozy nie napawają optymizmem
W 2016 roku Unia Europejska wyprodukuje 8 mln 150 tys. ton mięsa wołowego (brutto), czyli o 3,3 proc. więcej niż w 2015 r. W przyszłym roku wytwórczość utrzyma się na wysokim poziomie, ale w kolejnym zacznie spadać.
W 2026 roku (koniec prognozowanego okresu) produkcja tego gatunku mięsa w UE wyniesie 7 mln 537 tys. ton i będzie o 7,5 proc. niższa od szacowanej wielkości w bieżącym roku. Będzie to przede wszystkim efekt zmniejszenia pogłowia bydła (krów mlecznych o 1,2 mln sztuk, a krów mamek o 0,5 mln sztuk) oraz słabnącego popytu - informuje FAMMU/FAPA.
16 zł za kg żywca wołowego czyli aukcja w Janowie
Eksport żywca wołowego ze Wspólnoty w tym roku nadal rósł dzięki sporemu popytowi płynącemu z Turcji oraz wysokim cenom na rynku. Sporo bydła kierowano także do Libanu i Izraela. Nie jest jednak pewne, czy dostęp do tureckiego rynku zostanie utrzymany.
Zdaniem Komisji Europejskiej w prognozowanym okresie wywóz żywca wołowego będzie stopniowo malał. Oczekuje się, że wysyłki polecą w dół z 235 tys. ton w 2016 r. do 155 tys. ton w 2026 r. Spadek szczególnie widoczny będzie do 2022 r. kiedy ma być o 27 proc. mniejszy niż w 2016 r. To konsekwencja dużej konkurencji ze strony Brazylii, Argentyny oraz Stanów Zjednoczonych.
W drugiej połowie prognozowanego okresu sprzedaż wołowiny z Unii może zacząć rosnąć, czemu sprzyjać będzie poprawa relacji stawek unijnej wołowiny do cen światowych. To z kolei sprawi, że eksport w latach 2023-2026 wzrośnie o 9 proc. do 180 tys. ton, ale i tak będzie o 20 proc. niższy w porównaniu z obecnym wynikiem.
Przywóz mięsa wołowego do Unii będzie wyższy niż w poprzedniej dekadzie i wyniesie średnio 337 tys. ton rocznie. Ujemne saldo w handlu zagranicznym w latach 2017-2026 pogłębi się ponad dwukrotnie z 82 do 172 tys. ton.
Spożycie tego gatunku mięsa na jedną osobę w krajach UE szło w górę w 2015 i 2016 roku do około 11 kg.