Bydło mięsne krzyżówkowe czyli przepis na dobrego steka
Hodowla bydła mięsnego w Stanach Zjednoczonych, wybór buhaja w zależności od jego cech przekazywanych na potomstwo oraz zalety krzyżowania międzyrasowego były tematem spotkania, które 25 lipca odbyło się w Gospodarstwie Rolnym Radzicz.
Jacek Karmowski na początku spotkania opowiedział o swoim gospodarstwie. W 1993 r. po tym jak wygrał przetarg na dzierżawę przejął je od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa po innym dzierżawcy.
Wnioski o modernizację tylko do końca tego tygodnia
Przez pierwsze lata prowadził tylko produkcję roślinną. W 1997 rozpoczął także produkcję zwierzęcą od zakupu pierwszych sztuk bydła mięsnego. Były to wybrakowane jałowice, które następnie inseminował nasieniem buhaja rasy limousine. Tak w gospodarstwie pojawiły się krzyżówki bydła mlecznego i mięsnego.
Wkrótce zaczął kupować 2-3-miesięczne cielęta, mieszańce ras mlecznych i mięsnych, które wówczas kosztowały 200-300 zł.
Obecnie stado liczy 400 sztuk bydła w tym 200 krów mamek łącznie z jałowicami cielnymi, które z cielętami wypasane są na 70 ha pastwisk założonych na gruntach ornych. Jedzą tam trawę i koniczynę białą, a jeśli to nie wystarcza rolnicy dowożą sianokiszonkę oraz TMR z młóta czyli produktu ubocznego z gorzelni, pociętej słomy i prasowanych wysłodków buraczanych.
Następnie Bailey Engle oraz Kaitlyn Sarlo Davila z uniwersytetu Texas A&M University w Teksasie opowiedziały o parametrze EBV czyli Estimated Breeding Value. Jest to konwencjonalna wartość hodowlana wolna od informacji genomowych oszacowana na podstawie wydajności zwierząt i ich potomstwa oraz struktury spokrewnienia pomiędzy osobnikami.
Produkują opasy i materiał hodowlany na bazie limousine
EBV można obliczyć dla dowolnej cechy. Dzięki temu parametrowi hodowcy wybierając buhaja mogą np. zdecydować, czy waga urodzeniowa jego potomstwa będzie niższa, co jest zalecane przy kryciu jałówek, czy wyższa.
Krzyżowanie bydła było tematem kolejnej prezentacji, do której z sali padło najwięcej pytań. Hodowcy przybyli na spotkanie pytali o to, czy w Stanach Zjednoczonych w produkcji towarowej przeważa bydło czystej rasy czy krzyżówkowe.
- W USA w produkcji towarowej 75 proc. bydła stanowią mieszańce, a 25 proc. to zwierzęta w czystej rasie - mówiła Kaitlyn Sarlo Davil.
Najbardziej pożądane rasy dla produkcji steków w Stanach Zjednoczonych to angus i hereford. To mięso trafia głównie na eksport, za to najchętniej konsumowane w tym kraju są hamburgery.
Jest nowy projekt promujący wołowinę. Jemy jej rekordowo mało
- Jałówki zazwyczaj pochodzą z krzyżowania właśnie ras hereford i angus. Następnie są one kryte buhajem kontynentalnym. To przynosi najlepsze efekty - mówiła Bailey Engle
Buhaje w Stanach Zjednoczonych są kastrowane maksymalnie do trzeciego miesiąca, a opas trwa do 18 miesiąca, kiedy ważą 1500 funtów tj. około 750 kg. Baza paszowa jest podobna jak w Polsce. Stanowi ją kukurydza w postaci kiszonki bądź ziarna, ale też lucerna i pasze treściwe czyli śruty zbożowe i soja.
W Stanach Zjednoczonych zdecydowanie bardziej popularne jest tłuste mięso. Organizatorzy spotkania zauważyli, że w Polsce ten trend również zaczyna powoli dominować. Wśród konsumentów pojawia się bowiem świadomość, że tłuszcz jest nośnikiem smaku.
Spotkanie zakończyła prezentacja przedstawicieli firmy Schaumann, która współpracuje z hodowcami.
- Książki warte polecenia: Choroby bydła - podstawy diagnostyki i terapii