Ministerstwo otworzy chiński rynek dla polskiego drobiu?
Delegacja ministerstwa rolnictwa wyruszyła do Chin, by rozmawiać na temat otwarcia tamtejszego rynku dla polskiego drobiu. Państwo Środka nie chce bowiem przyjmować naszych towarów z powodu ognisk ptasiej grypy.
W grudniu stwierdzono cztery ogniska wirusa podtypu H5N8 w województwie lubuskim, a jedno na Podkarpaciu. Władze w Pekinie nałożyły embargo na wszystkie polskie zakłady produkcyjne.
Informacyjna Agencja Radiowa informuje, że delegacja z resortu rolnictwa ma zabiegać o uznanie przez Chińczyków regionalizacji. Wówczas obostrzenia eksportowe dotyczyłyby wyłącznie regionów, gdzie stwierdzono ogniska wirusa.
Główny Lekarz Weterynarii apeluje do hodowców drobiu o bioasekurację
- Nasza delegacja jedzie do Chin, aby o tym rozmawiać. Większość państw uznaje zasady regionalizacji i na dziś nie widzimy tutaj problemów. Z Chinami chcemy zaś rozmawiać czy uznają regionalizację - zapowiada Krzysztof Jurgiela, minister rolnictwa.
Polska jest dużym producentem i eksporterem drobiu na świecie i wciąż zwiększa produkcję. - Chiński rynek otwierał przed nami duże perspektywy i możliwości zarobku - mówi IAR Grzegorz Rykaczewski, analityk rynku agro z banku BZ WBK.
Ekspert wyjaśnia też, że Państwo Środka i Azja Południowo-Wschodnia są cenne z dwóch powodów - oferują bardziej atrakcyjne marże handlowe niż Europejczycy, a ponadto w tamtym regionie sprzedają się elementy tuszy drobiowej, które w Europie nie są atrakcyjne kulinarnie.
Źródło Informacyjna Agencja Radiowa
Książki warte polecenia: Sygnały kur nieśnych | Hodowla i chów gęsi | Sygnały brojlerów