Zakazy wjazdu dają się we znaki rolnikom. Resort niewiele może zrobić
Ministerstwo rolnictwa ustosunkowało się do problemów rolników, którzy coraz częściej muszą się mierzyć z ograniczeniami drogowymi. Według urzędników, to kwestia decyzji zarządców poszczególnych rodzajów dróg.
Zakazy wjazdu dla ciągników rolniczych i innych pojazdów wolnobieżnych oraz ograniczenia dopuszczalnego tonażu dają się w znaki gospodarzom, którzy swoje niezadowolenie wyrażają regularnie na różnych spotkaniach i forach.
Zaorywanie drogi jest karalne. Ostrożnie z pługiem
W wyniku zakazów traktorzyści, kombajniści itd. nie mogą korzystać z wielu nowo budowanych tras i nie chodzi tu tylko o "ekspresówki".
Ograniczenia tonażu są stawiane nierzadko także na już istniejących traktach w wyniku interwencji m.in. napływowych mieszkańców wiosek. Jest to tym bardziej dotkliwe zważywszy na rozmiary nowoczesnych maszyn rolniczych, które mocno "urosły" w porównaniu do swoich poprzedniczek z ubiegłego wieku.
W konsekwencji podnoszących się w środowisku głosów, jeden z wniosków Podkarpackiej Izby Rolniczej do ministerstwa dotyczył wyłączenia maszyn rolniczych przewożących płody rolne (w czasie ich zbioru) spod zakazu poruszania się pojazdów o określonym tonażu po drogach publicznych.
Ustosunkowując się do wystąpienia, resort rolnictwa podkreślił, że zgodnie z ustawą o drogach publicznych organ administracji rządowej lub jednostki samorządu terytorialnego, do którego właściwości należą sprawy z zakresu planowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg, jest zarządcą drogi.
Znaku ostrzegawczego przed zabrudzoną drogą nie będzie
Tymi zarządcami są: dla dróg krajowych - generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad; wojewódzkich - zarząd województwa; powiatowych - zarząd powiatu; gminnych - wójt (burmistrz, prezydent miasta).
"Organy te są odpowiedzialne m.in. za: opracowywanie projektów planów finansowania budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg oraz drogowych obiektów inżynierskich; utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą; realizację zadań w zakresie inżynierii ruchu; przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników, które podlegają ich zarządowi" - wyliczają urzędnicy.
Jak wskazują, każda kategoria dróg publicznych ma określone wartości graniczne parametrów, dlatego ewentualne wyłączenie pojazdów rolniczych przewożących płody rolne, spod znaku zakazu poruszania się pojazdów o określonym tonażu, powinno podlegać indywidualnej ocenie zarządcy drogi.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś