Zakazy wjazdu dają się we znaki rolnikom. Resort niewiele może zrobić

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
14-02-2019,14:20 Aktualizacja: 14-02-2019,14:36
A A A

Ministerstwo rolnictwa ustosunkowało się do problemów rolników, którzy coraz częściej muszą się mierzyć z ograniczeniami drogowymi. Według urzędników, to kwestia decyzji zarządców poszczególnych rodzajów dróg.

Zakazy wjazdu dla ciągników rolniczych i innych pojazdów wolnobieżnych oraz ograniczenia dopuszczalnego tonażu dają się w znaki gospodarzom, którzy swoje niezadowolenie wyrażają regularnie na różnych spotkaniach i forach.

zaoranie drogi, dojazd do pól, Adam Zalewski, gmina brodnica, rowy melioracyjne

Zaorywanie drogi jest karalne. Ostrożnie z pługiem

Grzywna do 1 tys. złotych grozi za zaorywanie pasa drogowego. Niestety, wciąż część rolników zwęża w ten sposób drogi publiczne robiąc krzywdę sobie i kolegom po fachu. Nie zawsze takie działania są umyślne, ale wciąż jest ich dużo....

W wyniku zakazów traktorzyści, kombajniści itd. nie mogą korzystać z wielu nowo budowanych tras i nie chodzi tu tylko o "ekspresówki".

Ograniczenia tonażu są stawiane nierzadko także na już istniejących traktach w wyniku interwencji m.in. napływowych mieszkańców wiosek. Jest to tym bardziej dotkliwe zważywszy na rozmiary nowoczesnych maszyn rolniczych, które mocno "urosły" w porównaniu do swoich poprzedniczek z ubiegłego wieku.

W konsekwencji podnoszących się w środowisku głosów, jeden z wniosków Podkarpackiej Izby Rolniczej do ministerstwa dotyczył wyłączenia maszyn rolniczych przewożących płody rolne (w czasie ich zbioru) spod zakazu poruszania się pojazdów o określonym tonażu po drogach publicznych.

Ustosunkowując się do wystąpienia, resort rolnictwa podkreślił, że zgodnie z ustawą o drogach publicznych organ administracji rządowej lub jednostki samorządu terytorialnego, do którego właściwości należą sprawy z zakresu planowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg, jest zarządcą drogi.

znaki ostrzegawcze przed zabrudzoną nawierzchnią, zabrudzone drogi, pojazdy rolnicze, znaki drogowe

Znaku ostrzegawczego przed zabrudzoną drogą nie będzie

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa udzieliło negatywnej odpowiedzi na wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie wprowadzenia nowego znaku drogowego, który ułatwiałby życie rolnikom. Miałby to być znak ostrzegawczy o możliwości...

Tymi zarządcami są: dla dróg krajowych - generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad; wojewódzkich - zarząd województwa; powiatowych - zarząd powiatu; gminnych - wójt (burmistrz, prezydent miasta).

"Organy te są odpowiedzialne m.in. za: opracowywanie projektów planów finansowania budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg oraz drogowych obiektów inżynierskich; utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą; realizację zadań w zakresie inżynierii ruchu; przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników, które podlegają ich zarządowi" - wyliczają urzędnicy.

Jak wskazują, każda kategoria dróg publicznych ma określone wartości graniczne parametrów, dlatego ewentualne wyłączenie pojazdów rolniczych przewożących płody rolne, spod znaku zakazu poruszania się pojazdów o określonym tonażu, powinno podlegać indywidualnej ocenie zarządcy drogi.
 

Poleć
Udostępnij