Z nudów podpalił stodołę. Kilkadziesiąt tysięcy poszło z dymem
Nawet 5 lat może spędzić w więzieniu 19-latek zatrzymany w związku z podpaleniem stodoły w jednym z gospodarstw rolnych na terenie gminy Waśniów (pow. ostrowiecki, woj. świętokrzyskie). Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
O podpaleniu murowanej stodoły w miejscowości Boleszyn-Kolonie powiadomiła policjantów z komisariatu w Kunowie 73-letnia właścicielka. Do tego zdarzenia miało dojść w minioną niedzielę. Mimo akcji gaśniczej, spaleniu uległ całkowicie dach budynku, a strop się zawalił.
Tysiące kaczątek zginęło w pożarze
- Pokrzywdzona oszacowała wartość strat na kwotę nie mniejszą niż 50 tys. złotych. Na szczęście nikt w pożarze nie ucierpiał. Wewnątrz stodoły znajdowała się słoma należąca do sąsiadów 73-latki, którzy wycenili straty na kwotę 2 tys. 400 złotych - opisuje asp. Ewelina Wrzesień z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Jak dodaje, podejrzenie o sprawstwo od razu padło na młodego mężczyznę, który niewiele wcześniej groził podpaleniem słomy jej właścicielowi. 19-latek został zatrzymany i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Noc spędził w policyjnym areszcie, by następnego dnia odpowiadać na pytania prokuratora.
- Zgodnie z obowiązującym prawem za takie czyny sprawcy może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności - wskazuje asp. Wrzesień.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl