Wojewoda śląski: ptasia grypa do tej pory ogranicza się do dzikiego ptactwa
Wygląda na to, że ptasia grypa w woj. śląskim do tej pory ogranicza się wyłącznie do dzikiego ptactwa – powiedział PAP wojewoda Marek Wójcik w czwartek, czyli tydzień po wprowadzeniu środków ostrożności i zakazów z związku z wykryciem wysoce zjadliwej ptasiej grypy.
Rozporządzenie ws. zwalczania wysoce zjadliwej ptasiej grypy na terenie pow. raciborskiego, rybnickiego i wodzisławskiego wojewoda wydał 7 listopada 2024 r.
"Wygląda na to, że ptasia grypa w woj. śląskim do tej pory ogranicza się tylko i wyłącznie do dzikiego ptactwa. (…) W ciągu tego tygodnia odnotowaliśmy jeden przypadek padłego łabędzia. (…) Wszystko wskazuje na to, że zasady bioasekuracji w fermach drobiu są rygorystycznie przestrzegane, a w związku z tym nie dochodzi do zakażeń ptaków hodowlanych" – powiedział PAP wojewoda Marek Wójcik.
Ptasia grypa na Śląsku. Służby reagują i ostrzegają hodowców drobiu
Zaznaczył, że w związku ze zwalczaniem ptasiej grypy rozporządzenie będzie obowiązywało do 7 grudnia.
W strefie zakażenia wymagane jest m.in. utrzymanie drobiu i ptaków w sposób uniemożliwiający kontakt z drobiem i ptakami z innych gospodarstw, a także dzikimi ptakami oraz stosowanie środków bezpieczeństwa biologicznego.
Posiadacze zwierząt muszą prowadzić wykaz osób wchodzących lub wychodzących z gospodarstw, niezwłocznie informować lekarzy weterynarii o zwiększonej zachorowalności lub śmiertelności w gospodarstwach, a także zgłaszać miejsca, w których przebywają zwierzęta z gatunków wrażliwych na ptasią grypę.
Na terenie zbiornika Racibórz Dolny, gdzie znaleziono padłe łabędzie, wprowadzono tymczasowy zakaz wstępu dla osób i pojazdów.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś