Umowa o partnerstwie pomiędzy UE i USA groźna dla polskiego rolnictwa?
Negocjowana między UE a USA umowa o partnerstwie handlowo-inwestycyjnym (TTIP) nie może stanowić zagrożenia dla polskiego rolnictwa - powiedziała w Sejmie wiceszefowa MRiRW Zofia Szalczyk.
Jej zdaniem powinno wprowadzić się kontyngenty i klauzule ochronne dla produktów rolnych.
Wiceminister, która referowała sejmowej komisji ds. rolnictwa stanowisko resortu przypomniała, że rolnictwo w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych funkcjonuje w zupełnie odmiennych warunkach. W Europie - wskazała - przykłada się np. dużą wagę do kwestii środowiskowych, co wiąże się z wyższymi kosztami produkcji.
TTIP to zagrożenie dla rolnictwa. Samorząd rolniczy nie ma wątpliwości
Dotychczas w ramach TTIP odbyło się dziewięć rund negocjacyjnych. Toczą się one w trzech obszarach: dostępu do rynku (towary, usługi, zamówienia publiczne), współpracy regulacyjnej oraz zasad w handlu, obejmujących m.in. surowce, energię i prawa do ochrony własności intelektualnej.
Kolejna runda rozmów zapowiadana jest na lipiec.
Szalczyk przedstawiła również stanowisko ministerstwa rolnictwa dotyczące negocjacji w Światowej Organizacji Handlu (WTO) w ramach rundy z Dauhy. Jak tłumaczyła, Polska mówi o konieczności zachowania równowagi pomiędzy negocjacjami rolnymi, a negocjacjami w pozostałych obszarach.
Awantura w sprawie umowy handlowej UE-USA. Głosowanie odwołane
Negocjacje w imieniu Unii Europejskiej prowadzi Komisja Europejska. W grupie negocjacyjnej bezpośrednio nie uczestniczą kraje członkowskie, ale porozumienie musi zaakceptować Rada Ministrów Unii Europejskiej.
Szalczyk podkreśliła, że nowe porozumienie nie może prowadzić do eliminacji subsydiów eksportowych i różnych form wsparcia dla rolnictwa. Nie może być też mowy o obniżeniu stawek celnych dla krajów, które chcą wejść na unijny rynek i ograniczeniach związanych ze stosowaniem Wspólnej Polityki Rolnej.
"Minister rolnictwa nie uczestniczy bezpośrednio w tych pracach, bowiem są to kompetencje ministra gospodarki" - dodała wiceminister.