Umowa kontraktacyjna może wykończyć wiele małych firm

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Wysoczańska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
04-09-2018,10:10 Aktualizacja: 04-09-2018,10:17
A A A

Według przetwórców, próby regulacji rynku w postaci wprowadzenia umowy kontraktacyjnej, do czego zmierza resort rolnictwa, mogą doprowadzić małe i średnie firmy do upadku - mówi Barbara Groele, sekretarz generalny Krajowej Unii Producentów Soków.

Umowa kontraktacyjna jest znanym rozwiązaniem w polskim systemie prawnym. Dokument, funkcjonujący już m.in. w branży warzywnej i czasami owocowej, ustala kwestie dostarczania produktów rolnych pomiędzy ich producentami, a podmiotem kontraktującym, np. skupem lub przetwórcą.

sadownictwo, skup jabłek, ceny jabłek, przetwórstwo owoców, Związek Sadowników RP

Sadownicy nie będą blokować drogi. Jeden protest nie miałby sensu

Niezadowoleni z sytuacji na rynku owoców rolnicy zrezygnowali ostatecznie z blokady drogi krajowej nr 19. Wcześniej urzędnicy zakazali im takiej formy protestu. Zawiadomienie o zamiarze zorganizowania 4 września zgromadzenia gospodarzy...

Określa z góry ilość produktu, jaką zobowiązuje się dostarczyć jego wytwórca (a odbiorca odebrać), a także jego rodzaj, terminy dostaw oraz cenę.

- Jednak, to co w przypadku warzyw sprawdza się względnie dobrze, nie jest jednak możliwe do przełożenia 1:1 na cały rynek owoców. Na rynku warzywnym ostateczna cena zakupu surowca często jest renegocjowana przed zbiorami i uwzględnia zaistniałe warunki rynkowe, natomiast obecnie konsultowany projekt umowy dla rynku owoców nie przewiduje takiej możliwości - zaznaczyła Groele.

Przedstawicielka KUPS zwróciła uwagę, że owoce, jako bardziej podatne na warunki atmosferyczne, trudno zakontraktować w ściśle określonej ilości i cenie na kilka miesięcy przed otrzymaniem danych o rzeczywistej wielkości produkcji.

- Cena skupu owoców zawsze koreluje z ich ilością na rynku, a także z bieżącym popytem na półprodukty owocowe w eksporcie - podkreśliła.

sadownictwo, skup jabłek, ceny jabłek, przetwórstwo owoców, Związek Sadowników RP

Sadownicy odpowiadają resortowi. W umowie tylko producent i przetwórca

Związek Sadowników RP przedstawił uwagi do założeń projektu umowy kontraktacji owoców przedstawionych przez resort rolnictwa. Zdaniem sadowników stronami umowy mogą być wyłącznie producent i zakład przetwórczy. W opinii...

Polska jest pierwszym w Europie eksporterem jabłek oraz soku zagęszczonego z jabłek, funkcjonuje więc w większej sieci zależności handlowych. - Jako branża musimy wykazywać się w nich elastycznością i szybko reagować na zmiany na rynkach zagranicznych, w czym umowa kontraktacyjna nie będzie pomocna - dodała Groele.

Wskazała ponadto, że w ocenie polskich przetwórców, podejmowane przez ministerstwo rolnictwa próby regulacji rynku mogą doprowadzić do całkowitej jego deregulacji, a nawet upadku mniejszych firm przetwórczych, pośredników w skupie czy nawet gospodarstw sadowniczych.

Dodatkowo w umowach nie uwzględnia się sieci handlowych, które są głównym odbiorcą jabłek deserowych w Polsce, a ich marże mogą sięgać nawet 100 proc. ceny.

O konieczności wprowadzenia umów kontraktacyjnych między producentami owoców a przetwórstwem mówi się od lat. Tegoroczna rekordowa nadpodaż jabłek na polskim rynku uwidoczniła problemy sadowników ze zbytem ich produkcji. Producenci owoców narzekają na zbyt niskie ceny skupu i domagają się uregulowania tego rynku.

Inicjatywa Młodzi dla Sadownictwa, sadownictwo, skup jabłek, ceny jabłek

Sadownicy mają dość. Apelują o nie oddawanie jabłek do skupu

Przedstawiciele Inicjatywy Młodzi dla Sadownictwa apelują o nie oddawanie przez co najmniej 10 dni do punktów jabłek przemysłowych. Ma to być forma protestu przeciwko niskim cenom oferowanym producentom owoców.   "Kwoty...

Do rozmów między przetwórstwem i sadownikami włączył się resort rolnictwa, który zaproponował wzór umowy kontraktacyjnej, który jest obecnie konsultowany ze stronami. Rozmowy w tej sprawie trwają od początku lipca.

Zdaniem przetwórców prace nad umową kontraktacyjną przebiegają też w zbyt szybkim tempie, a - jak przekonują - z powodu kończącego się sezonu mogłyby zostać rozłożone na kolejne miesiące, co umożliwiłoby opracowanie "doskonalszego" rozwiązania: strategii długofalowej.

- Jesteśmy zwolennikami wsparcia legislacyjnego dla rynku owoców, ale tylko pod warunkiem, że miejsce regulacji zajmie przemyślana strategia obejmująca wszystkie elementy: od producenta do konsumenta - podkreśliła Groele. Dodała, że powinna objąć w pierwszej kolejności dostosowanie polskich upraw owoców do potrzeb przemysłu, w zakresie jakości i ilości produkowanych surowców.

Obecnie w Polsce produkuje się głównie jabłka deserowe, z których nawet 60 proc. nie znajduje zbytu i musi trafić do przetwórstwa. Na tej źle zaplanowanej produkcji, niedostosowanej do popytu, tracą producenci, czyli sadownicy. Pomimo tego od lat większość sadów dalej produkuje jabłka deserowe, na które zbyt jest z góry ograniczony.

- Brakuje wyspecjalizowanych sadów sokowych, które rozwiązałyby wiele problemów, a także intensywnej promocji polskich produktów za granicą. Niezbędne jest też poszukiwanie nowych rynków zbytu - wyliczyła na koniec sekretarz generalny KUPS.
 

Poleć
Udostępnij