To oni stoją za partią Zgoda

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Krzysztof Zacharuk | zacharuk@apra.pl
23-08-2019,15:10 Aktualizacja: 24-08-2019,8:04
A A A

Okazuje się, że wcale nie Michał Kołodziejczak założył partię Zgoda, na czele której miał iść do wyborów parlamentarnych. Za całym przedsięwzięciem stoi Stanisław Żółtek, znany z antyunijnych poglądów były europoseł i lider Kongresu Nowej Prawicy.

Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie potwierdza, że partia Zgoda została zarejestrowana w ewidencji partii politycznych pod numerem EwP 325.

Zamieszanie wokół partii Zgoda. Lider domagał się pieniędzy za start?

Ogromne emocje towarzyszą rozłamowi w partii Zgoda, która miała odegrać ważną rolę podczas zbliżających się wyborów parlamentarnych. Wszystkie plany legły w gruchach po odejściu Michała Kołodziejczaka, charyzmatycznego lidera...

Członkami zarządu partii są: Stanisław Żółtek (prezes Zgody), Janusz Żurek, Tomasz Krzciuk i Antoni Sajdak. - Orzeczenie w przedmiocie wpisu partii do ewidencji wydano 24 lipca br. - informuje Urbańska.

Osobami zgłaszającymi partię do ewidencji byli: Janusz Żurek, Tomasz Krzciuk i Antoni Sajdak.

Dla wielu sympatyków Michała Kołodziejczaka taka informacja może być szokiem, ponieważ każdy był przekonany, że to właśnie on zarządza Zgodą i jest jej prezesem.

- Bardzo lubię Michała, ale trzeba powiedzieć sobie jasno, że w całej sprawie był jedynie twarzą kampanii, figurantem - powiedział nam jeden z działaczy partii Zgoda, który chce pozostać anonimowy. - Może i miał dobre intencje, ale polityka to ostry sport, w którym nie ma sentymentów - dodał.

Michał Kołodziejczak 14 sierpnia niespodziewanie ogłosił, że wycofuje się ze współpracy ze Zgodą.

Michał Kołodziejczak rezygnuje. To koniec partii Zgoda

Nowa partia polityczna Zgoda, która 31 lipca w Warszawie zaprezentowała swoje założenia programowe przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, zwija żagle. Jej lider Michał Kołodziejczak niespodziewanie ogłosił, że wycofuje się z...

"Drodzy, z wielką przykrością muszę poinformować Was, że zdecydowałem zawiesić swój udział w projekcie ZGODA. Niestety mimo wszelkich podjętych przeze mnie prób rozwiązania tej sprawy, okazało się, że niektóre osoby, z którymi współtworzyliśmy ten projekt nie są tak naprawdę zainteresowane walką o nasz program, a jedynie realizacją swoich, partykularnych interesów. Nie da się tworzyć tak ambitnego i świeżego projektu bez ciężkiej pracy wszystkich stron" - napisał lider rolniczych protestów sprzed kilku miesięcy.

"Wiem, że wielu z Was zaufało temu pomysłowi i chciało działać z nami. Bardzo Wam za to dziękuję, ale nie mogę pozwolić na to, by ludzie pełni ideałów i chęci prawdziwej zmiany, zmarnowali swój potencjał, a tak uważam - stałoby się w ZGODZIE" - podkreślił młody polityk.

Odpowiedzią na stanowisko Michała Kołodziejczaka i wywiady, których udzielił tuż po rezygnacji ze współpracy ze Zgodą, okazała się strona kwzgoda.pl, na której opublikowano serię zarzutów pod jego adresem. Jednym z najpoważniejszych był ten dotyczący żądania 100 tysięcy złotych za pierwsze miejsce na liście wyborczej Zgody. O zarzutach więcej piszemy tutaj.

Chociaż do sprawy nie odniósł się sam Kołodziejczak, to głos zabrali jego współpracownicy. Mateusz Kacperkiewicz z AGROunii napisał na Twitterze, że strona internetowa kwzgoda.pl "jest w posiadaniu byłego europosła Żółtka, który zmanipulował opinię publiczną pisząc tekst pod siebie".

Kim jest Stanisław Żółtek? To pochodzący z Krakowa były poseł do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji. Przez wiele lat był działaczem Unii Polityki Realnej. Najpierw wiceprezesem tej partii i p.o. jej prezesa, a następnie wiceprezesem i prezesem Kongresu Nowej Prawicy. W latach 1997-1998 był wiceprezydentem Krakowa.

[WIDEO] 31 lipca w stolicy odbyła się uroczysta prezentacja nowego ugrupowania Zgoda, w której uczestniczył między innymi Stanisław Żółtek

Poleć
Udostępnij