Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL przekonuje, że minister Krzysztof Jurgiel "w żaden sposób nie panuje nad tym, co się dzieje, a proponowane rozwiązania nie dają gwarancji sukcesu".
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel powinien się jak najszybciej podać do dymisji, nie panuje nad tym, co się dzieje w rolnictwie - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL.
Minister rolnictwa - mówił lider ludowców na piątkowej konferencji prasowej - "w żaden sposób nie panuje nad tym, co się dzieje, a proponowane rozwiązania nie dają gwarancji sukcesu". Według Kosiniaka-Kamysza Jurgiel powinien się jak najszybciej podać do dymisji.
Sytuacja na wsi w związku z epidemią afrykańskiego pomoru świń jest bardzo poważna, a minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel śpi i powołuje kolejne zespoły - mówili politycy PO i PSL. Ws. ASF na bieżąco są podejmowane działania - odpowiada...
Szef PSL zaznaczył, że przez dwa lata udało się utrzymać afrykański pomór świń (ASF) 15 kilometrów od granicy. - Ostatnie tygodnie to jest rozlewająca się fala choroby, która zagraża produkcji trzody chlewnej w Polsce, zagraża polskiemu rolnictwu i polskiemu eksportowi - podkreślił.
Dodał, że obraz złej sytuacji dopełniają "skrajnie niskie ceny produktów rolnych". - Nie da się z tych pieniędzy wyżyć - ocenił. Zdaniem lidera ludowców, wyborcy PiS na wsi zostali "wyzyskani i odrzuceni" przez tę partię.
W piątek Sejm uchwalił tzw. drugą specustawę dot. ASF, która zakłada, że powiatowi lekarze weterynarii będą mogli nakazać: sanitarny odstrzał dzików; ubój trzody chlewnej za odszkodowaniem; przestrzeganie zasad bioasekuracji.
Specustawa m.in. zaostrza przepisy dotyczące rejestracji świń i wprowadza znakowanie zwierząt numerami wszystkich kolejnych siedzib stad, w których przebywały.
Według PiS ustawa ma doprowadzić do wyeliminowania w Polsce ASF i pozwolić na skuteczniejszą walkę z chorobami zakaźnymi zwierząt.