Szef PIORiN: niewłaściwą sprzedaż środków przeciw gryzoniom zgłaszamy do prokuratury

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Katarzyna Czechowicz PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
15-11-2024,10:05 Aktualizacja: 15-11-2024,10:16
A A A

Firmy sprzedające osobom nieposiadającym uprawnień preparaty do zwalczania gryzoni bazujące na fosforku glinu są zgłaszane organom ścigania - poinformował PAP główny inspektor ochrony roślin i nasiennictwa Andrzej Chodkowski.

Zaznaczył też, że dobiegają końca prace nad nowelą uszczelniającą nadzór nad dystrybucją i stosowaniem takich środków.

W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała o wpłynięciu pierwszego takiego zawiadomienia - złożonego przez wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka w sprawie sprzedaży jednego ze środków gryzoniobójczych.

prokuratura, zawiadomienie, środek gryzoniobójczy, wiceminister rolnictwa, kołodziejczak

Kołodziejczak złożył zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o sprzedaż środka gryzoniobójczego

Do Prokuratury Krajowej wpłynęło zawiadomienie wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka w sprawie sprzedaży środka gryzoniobójczego o nazwie „Quphos Pellets 56 GE”. Sprawa trafiła do prokuratury w Poznaniu –...

W ostatnich tygodniach w Polsce doszło do kilku zatruć, także śmiertelnych, wynikających z nieprawidłowego zastosowania środków do fumigacji w celu zwalczania gryzoni. Życie straciło troje dzieci.

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) prowadzi postępowania wyjaśniające w tych sprawach, mające na celu ustalenie przyczyny i źródła nabycia toksycznych preparatów. Jednocześnie wskazuje, że aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości, należy zmienić obecne przepisy, całkowicie zakazując dystrybucji fumigantów w internecie.

Główny inspektor ochrony roślin i nasiennictwa powiedział PAP, że obrót środkami ochrony roślin jest bardzo ściśle regulowany i firma lub osoba, która chce prowadzić sprzedaż, musi się wpisać do rejestru prowadzonego przez wojewódzkiego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa.

Inspektorzy PIORiN - jak zaznaczył - regularnie przeprowadzają kontrole u takich dystrybutorów, sprawdzając zarówno warunki techniczne prowadzenia sprzedaży i magazynowania produktów, jak też legalność ich pochodzenia, oznakowanie, terminy przydatności do użycia.

zatrucie, środki gryzoniobójcze, zwalczanie gryzoni, toksykolog

Toksykolog: zatrucia środkami gryzoniobójczymi wynikają z ich nieprawidłowego stosowania

Środki gryzoniobójcze na bazie fosforku glinu, działające drogą wziewną, są niezwykle toksycznymi substancjami i mogą ich używać wyłącznie przeszkoleni profesjonaliści. Nie mogą być alternatywą dla popularnych trutek na myszy i szczury...

"Nadzór jest więc dosyć dokładny. Natomiast, niestety, mamy też formę dystrybucji, która się bardzo upowszechniła w ostatnich latach, czyli sprzedaż przez internet. A ustawa o środkach ochrony roślin z 2013 r. już trochę nie przystaje do realiów" - powiedział Chodkowski.

Wyjaśnił, że zakup środków ochrony roślin przez internet, w tym silnie trujących preparatów na bazie fosforku glinu, umożliwia ominięcie niektórych wymogów, takich jak konieczność posiadania i przedstawienia przez nabywcę zaświadczenia o przeszkoleniu z zakresu bezpiecznego stosowania tych substancji. Mechanizmy nadzoru w e-handlu są niewystarczające, co sprawia, że substancje mogą trafić w ręce osób nieprzygotowanych do ich bezpiecznego używania.

W związku z przypadkami zatruć oraz wynikami kontroli przeprowadzonych przez inspektorów ochrony roślin, już od jakiegoś czasu PIORiN wnioskowała o zmianę obowiązujących przepisów. W tym roku Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podjęło taką inicjatywę i projekt zmiany ustawy jest już prawie gotowy.

"Trwają ostatnie konsultacje, więc miejmy nadzieję, że zmiany ustawowe nastąpią, co pozwoli uszczelnić i wzmocnić nadzór nad dystrybucją i bezpiecznym stosowaniem tych toksycznych środków" - powiedział inspektor.

piorin, fumiganty, środki ochrony roślin, zwalczanie gryzoni

PIORiN wyjaśnia sprawy zatruć środkami zastosowanymi na gryzonie

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) - odnosząc się do ostatnich przypadków zatruć fumigantami, zastosowanymi jako środki do zwalczania gryzoni - apeluje do dystrybutorów i użytkowników środków...

Zanim jednak znowelizowana ustawa wejdzie w życie, minie kilka miesięcy, dlatego szef PIORiN wszczął natychmiastowe kroki, aby ograniczyć ryzyko kolejnych tragicznych zdarzeń.

"Nasi inspektorzy kontrolują wszystkie firmy, które prowadzą sprzedaż w internecie. W przypadku stwierdzenia jakichś nieprawidłowości lub przekroczenia prawa, będziemy stosować nie tylko te sankcje, które są przewidziane w ustawie, czyli grzywnę i cofnięcie pozwolenia na obrót, ale również - w uzasadnionych przypadkach - skierujemy sprawę do organów ścigania. Bo jest to niewątpliwie sytuacja zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego" - zapowiedział Chodkowski.

Jak dodał, wymienione działania dotyczą legalnej sieci dystrybucji, jednak istnieje również szara strefa handlu fumigantami, którą można określić jako działalność przestępczą.

"Tutaj sprzedawca jest anonimowy i spełnia żadnych wymogów prawnych. Dlatego w przypadku wyłapania takich ofert, a ich jest, niestety, ciągle sporo, będziemy za każdym razem kierować sprawę do organów ścigania" - podkreślił.

"Mam nadzieję, że świadomość społeczna jest na tyle wysoka, że będą w tych przypadkach prowadzone sprawy karne, ponieważ do tej pory niestety bywało tak, że myśmy zgłaszali obrót nielegalnym środkiem do prokuratury, a ta po przeanalizowaniu sprawy umarzała śledztwo. Bardzo liczę na to, że teraz będzie to prowadzone dużo bardziej wnikliwie i dojdzie do karania osób, które się dopuszczają przestępstw" - zaznaczył.

śmierć dziecka, zatrucie, rodzina, środki gryzoniobójcze

2-latek zmarł z powodu zatrucia. Policjanci zabezpieczyli środek gryzoniobójczy

2-letnie dziecko zmarło, a jego rodzice i dziadkowie, którzy zamieszkują wspólnie w jednym domu w Tomaszowie Lubelskim trafili do szpitala z objawami zatrucia. Policjanci zabezpieczyli środek gryzoniobójczy i...

Zapytany o przyczyny tak nagłego wzrostu przypadków zatruć oparami środków do zwalczania gryzoni, Inspektor odpowiedział, że w tej sprawie prowadzone są badania, ale prawdopodobnie jest to wypadkowa kilku czynników.

"Coraz więcej użytkowników wymienia się opiniami i informacjami na forach internetowych, co może skutkować nieodpowiednim stosowaniem szkodliwych substancji. Dodatkowym czynnikiem mogły być warunki pogodowe panujące w ostatnich dniach, czyli wysoka wilgotność powietrza" - wytłumaczył ekspert.

Emisja trującego gazu fosforowodoru z fumigantów zwiększa się bowiem w kontakcie z wodą. Narażenie na toksyczne opary w takich warunkach jest więc jeszcze poważniejsze.

"Kiedy preparat zastosuje się w bezpośrednim sąsiedztwie domostw ludzkich, czy wręcz, jak się teraz zdarzyło, na elewacji budynku, to jest po prostu śmiertelna pułapka" - podsumował Andrzej Chodkowski.

Poleć
Udostępnij