Sawicki: turystyka wiejska wciąż za mało popularna w Polsce

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (zac) | redakcja@agropolska.pl
01-05-2015,7:55 Aktualizacja: 01-05-2015,8:09
A A A

Turystykę wiejską prowadzi w Polsce ok. 8 tys. gospodarstw, oferując prawie 85 tys. miejsc noclegowych - poinformował w piątek minister rolnictwa Marek Sawicki. Jego zdaniem jednak Polacy korzystają z ofert agroturystycznych w niewystarczającym stopniu.

Z akcją promocyjną agroturystyki ruszamy w maju-czerwcu. Z pewnością przybliży ona ofertę turystyki wiejskiej ludziom z miast i turystom zagranicznym, a ciekawe miejsca będą odwiedzane nie tylko w miesiącach letnich, ale przez cały rok - mówił minister na czwartkowej konferencji prasowej, która odbyła się w gospodarstwie agroturystycznym "Ziołowy Zakątek" w Korycinach (gm. Grodzisk, woj. podlaskie).

Sawicki dodał, że wiele ośrodków wiejskich jest już przystosowana do całorocznych wizyt turystów, niemniej goście w gospodarstwach agroturystycznych przebywają najczęściej w lipcu i w sierpniu. Minister podkreślił, że z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2014 na agroturystykę wydano prawie 5 mld zł, zrealizowano 30 tys. projektów.

Jak zdradził szef MRiRW, w najbliższym czasie ruszy cykl promocyjny "hity turystyki wiejskiej". Są one przygotowane w pięciu tematycznych folderach: odpoczywaj na wsi aktywnie, edukacyjnie, kulinarnie, naturalnie i tradycyjnie. W ramach tych pięciu grup tematycznych wybrano 33 gospodarstwa, jednym z nich jest podlaski "Ziołowy Zakątek" - dodał.

Sawicki nie podał więcej szczegółów promocji tłumacząc, że współorganizatorem akcji jest Polska Organizacja Turystyczna i resort kultury; konferencja na ten temat ma odbyć się w połowie maja.

W ub.r. z noclegów w pokojach gościnnych i kwaterach agroturystycznych w Polsce skorzystało ponad 612 tys. osób, wśród nich goście z zagranicy (7 proc.) - głównie z Niemiec i Wielkiej Brytanii. Najczęściej odwiedzane tereny to: Karpaty i Pojezierze Mazurskie, gdzie znajduje się prawie 40 proc. gospodarstw agroturystycznych. Najmniej takich obiektów jest w woj. łódzkim, opolskim i lubuskim.

Sawicki odniósł się też do kwestii tzw. sprzedaży bezpośredniej przez rolników. Zaznaczył, że będzie ona możliwa od 1 stycznia 2016 r.

Chodzi o możliwość sprzedaży przetworzonych produktów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego wytwarzanych we własnym gospodarstwie bez konieczności rejestracji działalności gospodarczej. Taką sprzedaż trzeba będzie jednak zapisywać w "zeszycie" i zapłacić od niej 2 proc. podatek. Na tych zasadach będzie można uzyskać ok. 600 tys. przychodu rocznie (50 tys. miesięcznie). Sawicki zapewnił, że kwestie dot. wymagań weterynaryjno-sanitarnych będą opracowane przez Inspekcję Sanitarną w formie instrukcji - przewodnika.

Według szefa resortu rolnictwa wymogi wobec rolników przetwarzających żywność będą mniejsze niż dla przedsiębiorców, ale muszą być zachowane podstawowe zasady higieny, będą też okresowe kontrole działalności.

Zapytany o możliwość sprzedaży żywności na targowiskach zadaszonych (ustawa wyklucza targowiska w budynkach) powiedział, że sprawa ta zostanie doprecyzowana w rozporządzeniu. Sprzedaż będzie można prowadzić bezpośrednio w gospodarstwie rolnym. Jeżeli chodzi o obszar sprzedaży, to prawdopodobnie będzie można ją prowadzić na terenie danego województwa i województw sąsiadujących.

Zmiany będą też dotyczyły tzw. produkcji marginalnej, ograniczonej i lokalnej (tzw. MOL). Działalność ta wymaga rejestracji. Resort proponuje rozszerzenie tej produkcji. "Jesteśmy na etapie zakończenia uzgodnień międzyresortowych, będziemy za chwilę notyfikowali to w Komisji Europejskiej" - powiedział Sawicki.

Wyjaśnił, że jeżeli chodzi o MOL, działalność ta wymaga pełnego rozliczenia finansowego, natomiast w przypadku sprzedaży bezpośredniej rozliczenie jest ryczałtowe i urzędu podatkowego nie będzie interesowały koszty, ale cena sprzedaży. "Jeśli ci, którzy dzisiaj są zarejestrowani w sprzedaży marginalnej, ograniczonej i lokalnej uznają, że sprzedaż ryczałtowa jest dla nich korzystniejsza ze względów organizacyjnych i fiskalnych, będą mogli na taką sprzedaż przejść" - powiedział minister.

Natomiast nie będzie zmian dotyczących sprzedaży bezpośredniej w przypadku produktów nieprzetworzonych, np. ziemniaków, kapusty czy marchwi. Ta, jak jest dotychczas, nie podlega opodatkowaniu.

Wybierasz się na majówkę? Sprawdź prognozę pogody w serwisie dla rolników

Poleć
Udostępnij