Producenci tytoniu: umowa z Mercosurem pogrąży polskich plantatorów
Ratyfikacja umowy z państwami Mercosur spowoduje, że do Polski będzie napływać tańszy surowiec. Może to zagrozić istnieniu gospodarstw zajmujących się uprawą tytoniu - powiedział PAP prezes Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu Przemysław Noworyta.
Mercosur, czyli Wspólny Rynek Południa (Mercado Común del Sur), to organizacja regionalna skupiająca kraje Ameryki Południowej, należą do niej: Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj i Boliwia. W ubiegłym tygodniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła w Montevideo, że Unia Europejska i blok państw Ameryki Południowej Mercosur zakończyły negocjowanie umowy o wolnym handlu. Aby umowa mogła wejść w życie, musi być ona ratyfikowana przez kraje członkowskie UE. Polska jest przeciwna podpisaniu tej umowy.
Raport: branża tytoniu w Polsce przyniosła w 2023 r. budżetowi państwa 38,6 mld zł
Noworyta ocenił, że umowa ta jest bardzo niekorzystna zarówno dla polskiego, jak i europejskiego rolnictwa, w tym dla producentów tytoniu. W krajach Ameryki Południowej uprawa tytoniu jest ważnym sektorem produkcji. Brazylia jest drugim po Chinach producentem tytoniu na świecie i "olbrzymim" eksporterem surowca tytoniowego, także do UE i Polski.
"Jeżeli dodatkowo, dzięki tej umowie, otworzymy granice dla tamtejszego tytoniu, to los rolników uprawiających tytoń w Polsce może być przesądzony" - tłumaczył prezes PZPT.
Zaznaczył, że producenci tytoniu sprzeciwili się tej umowie m.in. na forum unijnych organizacji rolniczych Copa-Cogeca.
Według szefa organizacji rolniczych, umowa z Mercosur "bardzo mocno" zakłóca warunki konkurencji m.in. z powodu niższych kosztów produkcji, ale także warunków w jakich uprawia się tam tytoń. "Chodzi także o masowy wyrąb puszczy amazońskiej, by zakładać nowe plantacje, a pozyskane drewno używać w procesie suszenia tytoniu. Tymczasem w Polsce prowadzi się zrównoważoną gospodarkę leśną. A nawet przy suszeniu tytoniu drewnem potrzebny jest dokument dotyczący jego legalnego pochodzenia" - wyjaśnił Noworyta.
Wicepremier o spotkaniu z szefem koncernu tytoniowego: w Polsce 4 tys. gospodarstw z tego żyje
"Oczywiście możemy zaklinać rzeczywistość, że produkty z krajów Mercosur będą badane pod względem jakości i tego w jakich warunkach zostały wyprodukowane, a tak na prawdę będzie się liczyła cena, a Europa nie jest w stanie konkurować cenowo z tanimi produktami, takimi jak tytoń. Naszą przewagą jest wysoka jakość i podejście do środowiska naturalnego, oraz kwestii klimatycznych" - argumentował. "Jednocześnie tamtejszym problemem jest stosowanie nadmiernej ilości pestycydów oraz innych substancji zabronionych w UE, a to już ma bezpośredni wpływ na zdrowie europejskich konsumentów" - dodał Noworyta.
"Sprzeciwiamy się podpisaniu tej umowy, licząc, że uda się Polsce zbudować mniejszość blokującą" - podkreślił.
Polska należy do jednych z największych producentów i eksporterów papierosów. Ich produkcją zajmują się 4 czołowe koncerny tytoniowe: Philip Morris Polska, British American Tobacco Polska, Japan Tobacco International Polska oraz Imperial Tobacco Polska. Mimo to, tylko 30-40 proc. surowca tytoniowego do ich produkcji pochodzi z polskich upraw. Reszta wytworzonego tytoniu sprzedawana jest m.in. do krajów arabskich z przeznaczeniem do fajek wodnych, ale pozycja Polski jest zagrożona z powodu konkurencji ze strony krajów afrykańskich - poinformował prezes Związku.
Plantatorzy tytoniu: ten zakaz oznacza powolne bankructwo tysięcy polskich rolników
"Rozmawiamy z koncernami tytoniowymi o zwiększeniu zakupów polskiego tytoniu m.in. w kontekście "rewolucji" w jego stosowaniu, jakim jest tytoń podgrzewany. Umowa z Mercosur mogłaby zakłócić ten dialog" - zaznaczył Noworyta. Dodał, że i tak do Polski importowane jest ponad 100 tys. ton tytoniu m.in. z Brazylii, a ułatwienie w imporcie tego surowca mogłoby spowodować całkowite wyparcie polskiego tytoniu.
Według danych z 2023 r., uprawą tytoniu zajmuje się ok. 3,6 tys. gospodarstw, w którą zaangażowane jest ok. 20 tys. osób, podczas gdy w jeszcze 2012 r. tytoń uprawiało 9,5 tys. gospodarstw. Taki sam proces zmniejszania liczby plantatorów tytoniu zachodzi w UE - zaznaczył Noworyta. Polska jest trzecim - po Włochach i Hiszpanii - producentem tytoniu, rocznie pozyskuje się ok. 18-20 tys. ton tego surowca.
Wartość eksportu tytoniu i wyrobów tytoniowych w 2023 roku wyniosła 5,4 mld euro, co stanowiło 11 proc. całkowitej wartości polskiego eksportu rolno-spożywczego. Wyprodukowane w Polsce wyroby tytoniowe trafiają głównie na rynki europejskie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś