Praca w rolnictwie coraz bezpieczniejsza
W ciągu roku w rolnictwie rejestrowanych jest średnio 21 tys. rocznie. W ubiegłym odnotowano 63 wypadki śmiertelne. - Na szczęście wypadkowość w rolnictwie spada - podkreśla Główny Inspektorat Pracy.
Na wzrost bezpieczeństwa w rolnictwie ma wpływ nie tylko rosnąca świadomość gospodarzy, lecz także postępująca mechanizacja i inwestycje w nowoczesne maszyny.
- Z roku na rok odnotowujemy coraz mniejszą liczbę wypadków, w tym śmiertelnych. Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi postępowania kontrolne związane z wypadkami osób zatrudnionych na umowę o pracę. W przypadku zdarzeń w rodzinnych gospodarstwach postępowanie prowadzi Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - mówi Jakub Chojnicki, wicedyrektor Departamentu Prewencji i Promocji w Głównym Inspektoracie Pracy.
Przejechany przez własny ciągnik. Podczas prac trzeba uważać!
W 2015 roku do KRUS zgłoszono 20.154 wypadki, czyli o 8,1 proc. mniej niż w ubiegłym roku. Odnotowano 63 wypadki śmiertelne - o 14 (18,2 proc.) mniej niż rok wcześniej. Wypłacono ponad 14,3 tys. odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu lub śmierci (-8,1 proc.).
- Najczęstszą przyczyną wypadków od lat pozostaje kategoria upadek osób, i to zarówno na płaskiej powierzchni, jak i z wysokości. To blisko 6,8 tys. poszkodowanych i 47,1 proc. wypłaconych odszkodowań - wyjaśnia Chojnicki.
13,2 proc. wypadków to uszkodzenia związane z pracą maszyn i urządzeń (blisko 1,9 tys. poszkodowanych). Z kolei 12,4 proc. to wypadki z udziałem zwierząt (uderzenie, przygniecenie lub pogryzienie) i prawie 1,8 tys. poszkodowanych. W przypadku wypadków śmiertelnych główną przyczyną jest uderzenie i przejechanie przez środek transportu będący w ruchu.
Wskaźnik wypadkowości w rolnictwie indywidualnym wyniósł 10,3 wypadków na tysiąc ubezpieczonych (o 0,5 mniej niż w 2014 roku). Najwyższą wypadkowość odnotowano w województwach warmińsko-mazurskim (14,9), podlaskim (12,2), wielkopolskim (12,1) i lubelskim (12,0), zaś najniższą opolskie (6,2), śląskie (7,1) oraz zachodniopomorskie (7,6).
Traktorzysta zginął w zderzeniu z wozem strażackim OSP
W pierwszym półroczu br. do KRUS zgłoszono 9.428 wypadków, czyli o 6,2 proc. mniej niż rok temu. - Na wzrost bezpieczeństwa, oprócz prowadzenia działań uświadamiających, na pewno ma wpływ wymiana parku maszynowego. Nowoczesne maszyny są dużo bezpieczniejsze niż te kupowane 30 czy 40 lat temu - ocenia ekspert Głównego Inspektoratu Pracy.
- Polska nie wyróżnia się negatywnie na tle innych krajów. W Wielkiej Brytanii rocznie notowanych jest bowiem około 50 wypadków śmiertelnych. W inspekcjach pracy w krajach Unii Europejskiej różnie rozwiązywana jest kwestia oddziaływania na sektor rolny - mówi Chojnicki.
W Polsce pracownicy PIP nie mają uprawnień do prowadzenia kontroli, skupiają się więc na działaniach prewencyjno-promocyjnych i akcjach uświadamiających prowadzonych wśród rolników. A rolnictwo obok górnictwa i budownictwa jest jedną z najbardziej wypadkowych gałęzi produkcji...