Powódź już niestraszna? Ważny dla rolników zbiornik po remoncie
Zakończyła się realizacja inwestycji pn. "Modernizacja zbiornika wodnego Nysa w zakresie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego - Etap I". To dobra wiadomość m.in. dla rolników z tej części kraju.
Nysa Kłodzka w przeszłości dawała się gospodarzom mocno we znaki, zalewając olbrzymie połacie ich włości i siejąc spustoszenie w uprawach - ostatnio w 2009 roku. Teraz ma być bezpieczniej.
Inwestycja odkładała się w czasie (m.in. z powodu upadłości głównego wykonawcy) i ostatecznie została zakończona 9 grudnia. Według Jana Szyszki, ministra środowiska modernizacja wybudowanego w 1971 zaporowego zbiornika nyskiego jest dowodem na to, że polska myśl w zakresie gospodarki wodnej jest przewodnia na świecie.
Powódź nadal zagraża Dolnemu Śląskowi i Opolszczyźnie
Polityk zwrócił uwagę, że katastrofalne powodzie jakie wystąpiły w ostatnich latach, zwłaszcza powódź z 1997 r., ujawniły, do jakich tragicznych skutków mogą doprowadzić poważne zaniedbania w dziedzinie gospodarki wodnej.
- Ten obiekt to dwa tysiące hektarów powierzchni i ponad 120 milionów metrów sześciennych pojemności. Ma on znaczenie ponadregionalne i zasadniczy wpływ na zapewnienie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego mieszkańców - stwierdził szef resortu.
Inwestycja była realizowana przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu przy wsparciu Ministerstwa Środowiska oraz Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Całkowita wartość wyniosła blisko 445 mln zł, przy czym ponad 314 mln zł to pozyskane unijne dofinansowanie.
Zmodernizowany zbiornik w Nysie (przez m.in. remonty budowli przelewowych, zapór itp.) ogranicza ryzyko powodziowe dla mieszkańców Nysy, Lewina Brzeskiego, Brzegu, Oławy, Wrocławia i okolicznych gmin wiejskich. Będzie też wsparciem dla ochrony przeciwpowodziowej doliny Odry.
Przy okazji powstała sieć ciągów komunikacyjnych. Wokół zbiornika i wzdłuż rzeki poniżej zbiornika wykonanych zostało 43 km dróg technologicznych i ścieżek pieszo-rowerowych.