Posłowie stają w obronie wypychanych ze wsi rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
05-02-2018,11:15 Aktualizacja: 05-02-2018,11:34
A A A

Członkowie sejmowej komisji rolnictwa uznali, że trzeba pilnie uporządkować kwestie planistyczne i inwestycyjne na obszarach wiejskich. W przeciwnym razie gospodarze zostaną wypchnięci z tych terenów, a rolnictwo i tak się już kurczy.

Podczas obrad dyskutowano o strategicznych, wieloletnich planach dla rolnictwa. Zbigniew Ajchler (PO) dociekał, za pomocą jakich instrumentów rządzący zamierzają wpływać na samodzielne decyzje samorządów w zakresie stanowienia planów zagospodarowania przestrzennego.

obszary wiejskie, krir, napływowi mieszkańcy wsi, skargi na rolników, regulacje planistyczne

Rolnicy muszą być chronieni przed napływowymi mieszkańcami wsi

Rolniczy samorząd domaga się od władz państwa wprowadzenia regulacji planistycznych dla obszarów wiejskich, chroniących producentów rolnych przez roszczeniami napływowych mieszkańców. O poparcie wniosku podczas obrad Rady...

- To, co dzieje się w tej chwili, odbywa się spontanicznie, często pod wpływem emocji, ekologów i różnych innych grup interesów, które z miasta przenoszą się na wieś. Wszyscy wiemy, że wieś ma służyć produkcji rolnej i wypoczynkowi - wskazywał polityk.

Poseł przekonywał, że dzisiaj niemal w każdej wsi są protesty dotyczące odoru, niekorzystnego wpływu rolnictwa na środowisko, co często nie jest prawdą. Dodał, że państwu trzeba przecież zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe.

- Tylko jak to zrobić, gdy mamy do czynienia z totalnym zamykaniem rozwoju wielu dziedzin gospodarowania przez takie, a nie inne plany zagospodarowania przestrzennego - począwszy od trzody chlewnej po bydło. Często wójtowie i burmistrzowie z obawy przed utratą iluś tam głosów w następnych wyborach, podejmują nielogiczne decyzje - zaznaczał Ajchler.

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, rozwój obszarów wiejskich, aktywizacja zawodowa rolników

Na wsi ma się łatwiej żyć. Resorty wychodzą naprzeciw rolnikom

Nie 2, lecz nawet do 5 hektarów przeliczeniowych będzie mógł mieć rolnik, którego zgodnie z jego życzeniem zarejestruje jako bezrobotnego powiatowy urząd pracy. Resorty pracują nad ustawami, które mają ułatwić życie na...

O tym, że od wielu lat rolnictwo (jak np. hodowla trzody chlewnej) się kurczy przekonywał też poseł Robert Telus (PiS). - Wiemy, jakie było pogłowie tuczników w Polsce, a ile zwierząt jest w tej chwili. Jeżeli nie wpiszemy w strategiach rozwojowych, że rolnictwo jest ważne, jeżeli działań nie skoordynujemy w ministerstwach, to nadal będzie się kurczyło - przestrzegał.

Przekonywał, że koniecznie i pilnie muszą zostać uregulowane sprawy inwestycyjne, czyli to, gdzie można budować chlewnie czy inne budynki inwentarskie. Jeżeli tak się nie stanie, to inni mieszkańcy wsi wypchną z niej rolników.

Polityk PiS podkreślał zarazem, że muszą też zostać uregulowane - tak jak w kwestii wiatraków - warunki stawiania masztów telefonii komórkowej, które są budowane prawie na podwórkach rolników. Inaczej wieś będzie "zaśmiecana".
 

Poleć
Udostępnij